Pan Tadeusz Borek będzie nowym radnym Cisia. Tak zdecydowali wyborcy. 51-letni kandydat otrzymał, aż 181 głosów. Kontrkandydat Pani Renata Kolman dostała 54 głosy. Frekwencja wyborcza wyniosła 42,68 procenta. W sumie na 574 uprawnionych do głosowania ważny głos oddało 245 osób. Wybory oddali 10 kart nieważnych.
Dodajmy wybory przeprowadzono po śmierci Pana Andrzeja Pilarz.
Jestem przekonany, że mieszkańcy Cisia, wybierając na swojego radnego Pana Tadeusza Borka wybrali człowieka, który będzie budował zgodę, a nie dzielił ludzi w sołectwie. Serdecznie gratuluje.
Okręg wyborczy w Cisiu na około 3 minuty odwiedziła dzisiaj Pani Sylwia Szymańska. Jak mi powiedziała Pani burmistrz – chciałam się zapytać czy głosowanie odbywa się bez żadnych zakłóceń. Obecność szefowej Gminy w lokalu wyborczym tak wyprowadziła z równowagi Panią Joannę Tekielę (to była kierowniczka MOPS-u, zwolniona dyscyplinarnie przez Panią Szymańską) na wyborach była mężem zaufania Pani Kolman, że ta wykonała telefon do „przyjaciela” z Cisia, a ten zadzwonił po policję i sam rączo przybiegł do szkoły. Gdy „fotograf” i policja zjawili się na miejscu „ogromnej afery” Pani burmistrz już nie było.
Zapewne teraz przegrani będą się domagać unieważnienia wyborów, bo zrozumiałym jest, że obecność Pani Szymańskiej w lokalu wyborczym mogło przecież zaczarować karty wyborcze w urnie.
Teraz sprawę wyjaśnia miejscowa policja i Miejski Komisarz Wyborczy w Blachowni Pan Ireneusz Kolman.
A mnie interesuje – czy mąż zaufania w lokalu wyborczym ma prawo kogokolwiek fotografować, rozmawiać przez telefon i chodzić po całym lokalu gdzie odbywa się głosowanie?