KTO RZUCIŁ PETARDĘ?

r1Dzisiaj kilka minut po godz. 10 nieznany sprawca na Ryneczku rzucił w ludzi petardą. Do incydentu doszło przy stanowisku S 8. Handlowcy oraz sami klienci, szczególnie ci, którzy na jakiś czas stracili słuch czy mieli zawroty w głowie, nie kryli oburzenia.

-Do tej pory nie mogę dojść do siebie. Nagle huk i petarda wylądowała przed naszym stoiskiem i chyba pod nogami naszych klientów. To jest chamstwo – mówi jeden z handlowców.

-Panie mam rozrusznik serca. Po tym huku myślałem, że stymulator serca już mi stanął. Mnie się wydaje, że to zrobił jakiś sprzedawca dla hecy. Może chciał do siebie przyciągnąć klientów, ale żeby w ludzi rzucać petardą – mówi inny kupiec.rkamera

Jeszcze inna osoba mówiła, że petardę najprawdopodobniej rzucił jeden z handlowców na bok gdzie było puste stanowisko handlowe, a głośny huk to efekt zasłoniętych boksów.

Być może incydent wyjaśni się po obejrzeniu monitoringu jaki jest na ryneczku. Sprawa została zgłoszona na policję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.