10 kwietnia br. Urząd Miejski w Blachowni poinformował mnie, iż na terenie dawnej huty znajdują się trzy zakłady uciążliwe dla środowiska. Informację tę niejako potwierdzają niektórzy mieszkańcy z ul. 1-go Maja, Parkowej i Miodowej, którzy skarżą się na nieprzyjemną woń. Z ich zdaniem okna domów i mieszkań muszą zamykać już wieczorem. Podobno w nocy jest jeszcze gorzej.
Nieprzyjemną, metaliczną woń można było poczuć m.in. z soboty na niedzielę. Zadymienie widać jak na dłoni.
Szkoda, że nasze nosy nie są w stanie rozpoznać czym tak naprawdę oddychamy, szczególnie po zmroku w rejonie dawnej huty.
A to zdjęcie wykonane kilka minut później. Ponad pół kilometra w linii prostej od dawnej huty. Tu widoczność, jest znacznie lepsza, mimo że kominów na blokach nie brakuje.