TRAGEDIA NA A1 POD ŁOJKAMI

Wczoraj na obwodnicy A 1 pod Łojkami około godz. 15 doszło do tragicznego wypadku gdzie zginęły 2 osoby, a 4 zostały ranne.

Jak informuje asp. szt. Barbara Poznańska, rzecznik KMP w Częstochowie, ze wstępnych ustaleń wynika, że 41-letni kierujący oplem vivaro jadąc w kierunku Ostrawy, w wyniku nieprawidłowej zmiany pasa ruchu zderzył się z prawidłowo jadącym prawym pasem ruchu pojazdem osobowym audi, który po zderzeniu zjechał na pas awaryjny po prawej stronie.

Natomiast pojazd opel siłą odrzutu uderzył w bariery energochłonne, po czym kilkakrotnie obrócił się wokół własnej osi i zatrzymał się na lewym pasie ruchu na przeciwnej jezdni w kierunku Łodzi. Na skutek „dachowania” 4 osoby wypadły z pojazdu. 3 z nich były reanimowane. Pomimo reanimacji życia 2 pasażerów: 41 i 33-letniego mężczyzny nie udało się uratować. Na miejscu pod nadzorem prokuratora przez kilka godzin pracowali policjanci z Częstochowy wspólnie z mundurowymi z Komisariatu Autostradowego Policji z Gliwic oraz strażacy. Jak się okazało, 41-letni sprawca wypadku był pijany. Jego badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Obecnie sprawca tragicznego wypadku przebywa w szpitalu, gdzie jest dozorowany przez policjantów. Ponadto pobrano mu krew do badań na zawartość substancji innych niż alkohol. Jak ustali śledczy, pojazdem marki Opel Vivaro podróżowało 6 mężczyzn. To mieszkańcy Warszawy w wieku od 33 do 41 lat – tyle rzecznik KMP.

Nieoficjalnie mężczyźni jechali do pracy do Szwajcarii i wszyscy byli po spożyciu alkoholu.

Policja apeluje nie wsiadajmy za kółko po spożyciu najmniejszej ilości alkoholu.

foto KMP w Częstochowie