ŚWIĘTUJEMY NIEPODLEGŁOŚĆ BIAŁO-CZERWONEJ


Blisko 300 mieszkańców włączyło się do gminnych obchodów 100 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.


Dzięki Bożej opatrzności świętujemy dzień niepodległości – mówił na Mszy św. w intencji ojczyzny ks. Tomasz Wrona

W homilii ks. proboszcz, nawiązując do pięknych kart historii, mówił o bohaterskich postawach Polaków i obronie godności i tożsamości człowieka i rodziny.
-Historia jest nauczycielką życia, obyśmy z tego co przeżyli nasi przodkowie wyciągnęli właściwe wnioski. By dobrze korzystać z daru wolności. By nasza historia, którą możemy się dziś chlubić, była dla nas jak najlepszą nauczycielką. Radując się z dzisiejszego święta trzeba nam strzec daru niepodległości. A pamiętajmy nie jest on nam dany raz na zawsze. Dlatego każdy z nas powinien stać na straży wolności i godności człowieka i rodziny, bo to od niej zaczyna się z niewolenie narodu. Moja dobra praca, nauka, otwarcie na drugiego człowieka to najprostsza walka o dobro naszej ojczyzny. Dlatego dziękując za niepodległą Najjaśniejszej Rzeczpospolitej trzeba nam uświadomić, że każdy z nas musi czuć się odpowiedzialny za Polskę – mówił ks. Tomasz Wrona.

Jeszcze przed Mszą św. burmistrz Sylwia Szymańska obok USC odsłoniła tablicę z nową nazwą – Plac Niepodległości.
-Przywracamy historię naszej Gminie. Bo właśnie w tym miejscu, obok strażnicy OSP, kiedyś istniał Plac Niepodległości. Mieścił się tam dąb i specjalna tablica. W 1939 roku wojska hitlerowskie na każdy kroku niszczyły ślady polskości. Zniknął dąb i pamiątkowa tablica. Dzisiaj w tym małym fragmencie Polsce przywracamy pamięć – mówiła burmistrz Blachowni.

W zakopywaniu drzewa ochoczo brali też udział najmłodsi mieszkańcy Gminy.

30 metrową flagę biało-czerwoną nieśli uczniowie ze Szkoły Podstawowej Nr 1 oraz ich rodzice.


Po odśpiewaniu, w samo południe, czterech zwrotek hymnu państwowego: władze Gminy, strażacy, dzieci i młodzież szkolna, organizacje pozarządowe oraz sami mieszkańcy i goście przeszli ul. Sienkiewicza do kościoła, a potem pod pomnik Bohaterów Poległych za Wolność Ojczyzny.

Mówiąc o setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości burmistrz Blachowni Sylwia Szymańska przywołała najgłębsze myśli i spojrzenia na niełatwą, często naznaczoną krwią historię naszego narodu.
-W tak ważnym dla nas dniu nie sposób nie przywołać słów Wielkiego Polaka dzisiaj świętego Jana Pawła II, które wypowiedział 12 czerwca 1987 r. w Gdańsku.
„Każdy z Was, młodzi Przyjaciele, znajduje w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować. Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych”.
Wśród wielu tych znanych twórców państwa polskiego Marszałek Józef Piłsudski, Roman Dmowski czy Ignacy Jan Paderewski są też trzeba nam znać nazwiska lokalnych bohaterów, którzy ginęli w obronie umiłowanej Ojczyzny. Są wśród nich byli mieszkańcy ziemi blachowniańskiej. Wychowywani w duchu patriotyzmu od początku wiedzieli jakie jest ich Westerplatte. Jakie dla nich są najważniejsze wartości – to Ojczyzna. To m.in. dzięki nim możemy dzisiaj żyć w pokoju i cieszyć się wolnością. Może warto dzisiaj zadać sobie pytanie – jakie jest to nasze Westerplatte? Dla wielu z nas będą to słowa Bóg – Honor – Ojczyzna. Ktoś inny wymieni Miłość i Prawda. I nie warto się spierać kto ma rację bo każde to słowo wskazuje jak kochać Ojczyznę, jakie jest nasze Westerplatte, którego niczym skarbu powinniśmy strzec każdego dnia – mówiła Sylwia Szymańska.

Następnie delegacje pod pomnikiem składały wieńce i wiązanki kwiatów



Na zakończenie niepodległościowych uroczystości patriotyczne piosenki pięknie zaśpiewał chór z SP Nr 1.