STAROSTWO POWIATU CZĘSTOCHOWSKIEGO FUNKCJONUJE, ALE…

Starostwo powiatu częstochowskiego przyjmuje interesantów jedynie drogą elektroniczną, telefoniczną lub przez specjalną skrzynkę wystawioną na zewnątrz urzędu. Takie środki ostrożności podyktowany są stanem epidemii. Niestety wczoraj u jednej z urzędniczek starostwa ujawniono koronawirusa.


-Czekamy na decyzje sanepidu czy będziemy objęci kwarantanną czy trzeba będzie zamknąć urząd starostwa. Pomieszczenia urzędu zostały poddane dezynfekcji i ozonowaniu. Obecnie w urzędzie pracują tylko najważniejsze osoby ze ścisłego grona i to na zmianę. Praktycznie 70 proc. załogi wykonuje zdalną pracę. Reszta przebywa na chorobowym, albo na opiece lub wybierają urlopy. Kontakt z interesantami mamy jedynie przez specjalną skrzynkę wystawioną na zewnątrz urzędu. Najtrudniejsza sytuacja jest w wydziale geodezyjnym. Tam na 24. urzędników pracują tylko 4 osoby. Pracownicy z najbliższego otoczenia zarażonej będą musieli mieć wykonany test i zostaną objęci kwarantanną inni będą na tzw. dozorze – powiedział mi starosta Krzysztof Smela.


Bardzo dużym problemem mogą być domy pomocy społecznej, gdzie jak wiadomo są pacjenci wymagający szczególnej opieki.

-W Blachowni DPS zamknął się na dwa tygodnie. Jestem pełen podziwu dla tak odpowiedzialnej decyzji całej załogi, tym bardziej, że z naszej strony nie było żadnych nacisków. Uruchomiliśmy dodatkowe rezerwy kryzysowe na walkę z koronawirusem. Wstrzymaliśmy inwestycje. Finalizujemy tylko te, które zostały w stycznia czy w lutym rozstrzygnięte. Resztę, to co zaplanowaliśmy w budżecie, zawieszamy, bo nie wiemy ile potrzeba będzie środków na ten kryzysowy czas. Z radnymi porozumiewamy się zdalnie. W kwietniu odwołamy spotkania komisji oraz sesje – dodał starosta Krzysztof Smela.