ŚMIGUS-DYNGUS CZYLI KTO NAJWIĘCEJ LEJE WODY

Wśród wielu wielkanocnych zwyczajów ten najbardziej mokry to śmigus-dyngus. By darzyło się nam w ciągu całego roku w Wielkanocny Poniedziałek na potęgę oblewamy się wodą. Dawniej było to także uderzanie wierzbowymi gałązkami. Przy okazji tego szczególnego, świątecznego dnia prezentuję efekty pracy tych, którzy codziennie leją wodę, ratując nasze życie i dobytek ludzki.

W ubiegłym roku na terenie województwa śląskiego jednostki ochrony przeciwpożarowej interweniowały 68.817 razy. W 17.018 pożarach, 44.405 w miejscowych zagrożeniach, a 7.394 to fałszywe alarmy. (245 złośliwe, 4.360 w dobrej wierze, 2.789 z monitoringu pożarowego).

W naszym regionie najczęściej do zdarzeń wyjeżdżali strażacy z OSP z Mstów, Blachownia i Poczesna
1. OSP Mstów – 208 wyjazdów.

2. OSP Blachownia – 178 (pożary 64, miejscowe zdarzenia 108 fałszywe alarmy 6.
Cisie 127 (pożary 45, miejscowe zdarzenia 75, fałszywe alarmy 7.

Razem w Gminie Blachownia 305 wyjazdów.

3. OSP Poczesna – 161
4. OSP Olsztyn i Rększowice po 148
6. OSP Mykanów – 146
7. OSP Wrzosowa – 129
8. OSP Cisie – 125
9.OSP Koniecpol Stary i Lubojna po 107 wyjazdów

Cały raport na http://powiatczestochowski.pl/z-powiatu/ranking-aktywnosci-jednostek-osp-powiatu-czestochowskiego-w-2018-roku/

Śmigus-dyngus oraz zbliżający się 4 maja czyli dzień św. Floriana to dobra okazja, żeby wszystkim strażakom życzyć jak najmniej lania wody.