ŚMIECI NIE ZDROŻAŁY

Wiele gmin, także w naszym powiecie, podniosło w styczniu ceny za wywóz śmieci. W Blachowni nadal obowiązują stare stawki. 7 zł miesięcznie od osoby, w przypadku gospodarstwa domowego czy nieruchomości, która zdeklarowała selektywne gromadzenie odpadów. (Do osobnych pojemników wrzuca śmieci zmieszane, szkło, plastik czy odpady biodegradowalne). 14 zł dla tych, którzy zdeklarowali, że nie chcą segregować i wszystkie odpady wrzucają do jednego kubła.

Niestety ilość odpadów rośnie. Z zestawienia Zarządu Mieniem Komunalnym w Blachowni wynika, że jeśli chodzi o koszty obsługi programu gospodarki odpadami i naliczeń Gmina dokłada do śmieci. Warto dodać, że Blachownia rozlicza się z firmą nie ryczałtowo, a za tzw. tonaż czyli ilość odebranych odpadów.

Skąd wiadomo ile śmieci wyrzucamy? Śmieciarki zawsze są ważone dwa razy. Gdy są puste, a potem z zebranymi odpadami. Ważenie odbywa się na terenie Blachowni lub punkcie przekazania śmieci.
Co może niepokoić to fakt, że ceny w punktach przetwarzania odpadów wzrosły drastycznie nawet o 50 proc. Zatem przy obowiązujących stawkach 7 i 14 zł podwyżki za wywóz odpadów mogą być nieuniknione. Tak jak to od nowego roku jest w wielu gminach. Niestety rosnący tonaż może oznaczać, że Blachownia będzie w końcu musiała podnieść ceny za wywóz śmieci. Ale to będzie w gestii radnych.
Jednak póki co w tej sprawie nie było żadnych rozmów w Radzie. Nie było też żadnej decyzji. Nieprawdą jest, że Urząd Miejski w Blachowni podniósł czy chce podnieść ceny za wywóz nieczystości i to o 100 proc.