PLOTKA JAK WIRUS

W związku z rozprzestrzenianiem się choroby zakaźnej COVID-19 pisałem o wspaniałej i potrzebnej akcji pomocy dla szpitala na Parkitce. Częstochowskie pospolite ruszenie było tak spontaniczne, szybkie i efektywne, że wzruszyły personel medyczny tej jednostki. Jak się okazuje wraz z wirusami rozprzestrzeniają się także plotki m.in. takie, że szpital w Blachowni oczekuje podobnego wsparcia.

-Nie oczekujemy i nie potrzebujemy pomocy z zewnątrz. Bardzo dziękuję za życzliwe zainteresowanie, ale radzimy sobie. Nasza placówka jest dobrze zabezpieczona. Nie potrzebujemy maseczek z filtrem, chirurgicznych, gogli i okularów ochronnych czy odzieży ochronnej. Być może inne jednostki służby zdrowia są w potrzebie więc zachęcamy do ich wspierania – wyjaśnia Janusz Adamkiewicz, dyr. Szpitala im. Rudolfa Weigla w Blachowni.