POSEŁ ANDRZEJ SZEWIŃSKI PISZE DO MINISTRA


8 lipca Pan poseł Andrzej Szewiński wyraził listowne zaniepokojenie w sprawie braku możliwości korzystania z nowego boiska piłkarskiego w Blachowni.
Napisał więc zapytanie do Pani minister.


Pan poseł dodał, że mieszkańcy są mocno zaniepokojeni obecnym stanem obiektu i ubolewają, że do tej pory nie nadaje się do wykorzystania.

Oczywiście Urząd Miejski w Blachowni doskonale wie, że pod słowem „mieszkańcami” kryje się jeden z pan, który od kilku lat zarzuca urzędników setkami pism i w zasadzie należałoby zatrudnić dodatkową osobę, aby w terminie odpowiedzieć na wszystkie skargi, zapytania, wnioski i co tam jeszcze.

Moim zdaniem takie pisanie do różnych: ministerstw, posłów czy innych wyższych urzędów ma jeden cel – udowodnić, że obecna władza w Blachowni oszukuje, źle pracuje i najlepiej jakby jej nie było. Bo pewnie już są osoby, które chętnie zajęłyby fotel burmistrza.

Tym razem na lament rzekomych mieszkańców dał się nabrać Pan poseł. Dlaczego pisze, że dał się nabrać?
No bo gdyby Pan poseł Andrzej Szewiński zamiast fatygować Panią minister, zajrzał do Urzędu Miejskiego w Blachowni, spotkał się z Panią burmistrz czy nawet do Niej zadzwonił, wtedy dowiedziałby się, że „boisko piłkarskie „Sahara” jest technicznie gotowe do użytku, i że zostało wyposażone w odpowiednie odwodnienie. A niedawne zalanie obiektu wynikało jedynie z intensywności opadów, powodujących lokalne podtopienia w całej Polsce. Pan poseł od burmistrz Blachowni mógłby usłyszeć, że boisko nie zostało oddane do użytku w ubiegłym roku, ponieważ murawa hybrydowa musiała się zakorzenić. A w bieżącym roku rozpoczęciu treningów przeszkodziła epidemia koronawirusa. Gdy tylko zaistnieją sprzyjające warunki sanitarne, boisko zostanie natychmiast oddane do użytku”.

Ale widać Pan poseł od razu, bez wyjaśnień drugiej strony, wolał zrobić szum wokół Blachowni. Mam nadzieję, że za chwilę samorządowcy nie będą odpowiadać karnie za huragany, ulewy czy opady gradu, które przechodzą nad ich gminami.


Warto dodać, że „Sahara” zgodnie z założeniami projektowymi ma być boiskiem treningowym, wykorzystywanym nie dłużej niż 20 godzin tygodniowo z uwagi na szczególny rodzaj murawy. Ostatecznym administratorem obiektu ma być Ośrodek Sportu i Rekreacji w Blachowni.