PO DZIKACH, BOBRY

Najpierw dziki nie dawały nam spokoju, na szczęście się wyniosły, choć nie wiadomo na jak długo, a od jakiegoś czasu nad zbiornikiem wodnym i jazem zadomowiły się bobry. 

To drzewo jeszcze rośnie, ale za sprawą bobrów już ma wyrok.

A za drugim mostkiem bobry robią żeremia. Tu mają swój  raj.