PKS CZESTOCHOWA W STANIE LIKWIDACJI


PKS Częstochowa S.A. informuje na swoich stronach o dalszej likwidacji kursów do gminy Mykanów. Powód niska frekwencja.
Jeszcze nie tak dawno Blachownia była krytykowana, nawet na szerszym forum, że rozstaliśmy się z PKS, że nie chcemy finansować firmy. Naszym zdaniem PKS nienależycie wywiązywał się z umowy. Sporo wypadało kursów i dlatego sprawy transportu zbiorowej musieliśmy powierzyć innej firmie, GTV-Bus. Mieszkańcy skorzystali bo po terenie gminy jeżdżą za darmo.
Gdzie dzisiaj byłby nasz samorząd gdybyśmy nadal trwali przy częstochowskim PKS? Pewnie gromy spadały na głowę burmistrza i radnych.

Prawda jest taka, że PKS w Częstochowie od jesieni zeszłego roku jest w stanie likwidacji, która zapewne potrwa ponad 2 lata. Z 300 kierowców tej spółki dzisiaj jeździ jeszcze 70. A to nie koniec. Z końcem czerwca zostaną zwolnieni kolejni pracownicy spółki.
PKS pociesza pasażerów, że spółka w trakcie trwania likwidacji będzie realizować wszystkie zadania przewozowe zgodnie z umowami. Mimo to trudno w to uwierzyć i oprzeć się wrażeniu, że sam dworzec i tabor autobusowy najlepiej obrazuje w jakiej jest kondycji ta firma. Dzisiaj duży kłopot mają te gminy, które nadal korzystają z usług PKS. Siły przerobowe spółki są coraz skromniejsze, a samorządy muszą z kieszeni podatników na transport wydawać coraz więcej środków. Niestety PKS w Lublińcu już nie istnieje. Czy taki los czeka częstochowska spółkę?