OŚWIADCZENIE

Nieprawdą jest jakobym był pomysłodawcą zmiany nazwy ulicy z 16-go Stycznia na Janusza Korczaka. Nie byłem za zmianą nazwy naszej ulicy. Wojewoda śląski zrobił to własnym rozporządzeniem i o tym dowiedziałem się w tym samym terminie co inni radni Blachowni. Tak samo byłem zaskoczony, że zmiany dokonuje wojewoda, a nie samorząd.

Nieprawdą jest jakobym był pomysłodawcą zmiany nazwy ulicy z 16-go Stycznia na Janusza Korczaka. Nie byłem za zmianą nazwy naszej ulicy. Wojewoda śląski zrobił to własnym rozporządzeniem i o tym dowiedziałem się w tym samym terminie co inni radni Blachowni. Tak samo byłem zaskoczony, że zmiany dokonuje wojewoda, a nie samorząd.

-Tym bardziej, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uznał, że powołujący się na ustawę dekomunizacyjną pomorski wojewoda nie mógł zmieniać nazw ulic w Gdańsku, bo jest to kompetencja samorządu.
-Także Sąd w Poznaniu uznał, że zmiana nazwy ul. 23 Lutego na Janiny Lewandowskiej przez wojewodę wielkopolskiego była nieprawna.
-Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uchylił zarządzenie wojewody śląskiego, zmieniające nazwę Placu Szewczyka na Plac Marii i Lecha Kaczyńskich.
Podobnie jest z naszą ulicą 16-go Stycznia. Nazwa ta nie ma związku z komunizmem, ani totalitaryzmem. W uchwale z 14 stycznia 1967 roku kiedy to została zmieniona nazwa ulicy ze Szkolnej na 16-go Stycznia nie ma żadnego uzasadnienia, że to np. na część Związku Radzieckiego, a wyzwolenie Blachowni było 17 stycznia 1945 roku.

Wzywam pana Gąsiorskiego do zaprzestania okłamywania ludzi i pisania bredni nie tylko na mój temat – jakobym był odpowiedzialny za zmianę nazwy ulicy. Pan ten już pisał, że Blachownia nie doczeka się czyszczenia stawu, nie będzie centrum przesiadkowego, nie będzie nowego, lepszego przewoźnika komunikacji, że wielu innych inwestycji nie uda się zrobić.

Marek Kułakowski
radny