MOŻNA SIĘ KĄPAĆ

Co zrobić, aby jak najmniej osób przybyło 7 lipca na ogólnopolskie zawody triathlonowe do Blachowni? Trzeba pisać jak pewien pan z Cisia, że Gmina Blachownia ma problemy z jakością wody w zbiorniku.

„Ciemne chmury zbierają się nad zbiornikiem w Blachowni. Nie dość, że nie ma szans na zrealizowanie projektu, na który Blachownia otrzymała kilkanaście milionów złotych dofinansowania (będziemy musieli te pieniądze zwrócić), to jeszcze są problemy z jakością wody w zbiornikuę.

Mam wrażenie, że ciemne chmury to zbierają się, ale w zupełnie w innym miejscu gdzieś 4 km na zachód w stronę Cisia. Aż dziw bierze, że przy takich upałach Paweł G. nie dopisał, że woda w zbiorniku Blachownia jest zatruta, kto do niej wejdzie nabawi się chorób skórnych do 3 pokolenia włącznie. Przy dalszej fantazji można jeszcze dopisać, że w kołach rowerów jest powietrze z Czarnobyla, a bieganie będzie niemożliwe bo właśnie komornik zwinął ostatni asfalt pod zastaw ogromnych długów gminy.
Nie wiem co ów cisiański „redaktor” mógłby jeszcze wymyślić, ale mamy do czynienia z ewidentną, kolejną manipulacją.

Jestem przekonany, że człowiek ten doskonale wie, że nie ma problemów z wodą i triathloniści będą mogli pływać, ale takie pisanie ma jeden cel. Wystraszyć zawodników z całej Polski, by do Blachowni przyjechało jak najmniej ludzi. Po co? Żeby potem znowu napisać, że Szymańska i Rada wydali mnóstwo pieniędzy, a zjawiło się tylko kilkanaście osób.

Prawda jest taka. Zawody się odbędą. Woda została przebadana przez częstochowski sanepid i jak zapewniają organizatorzy Elemental Tri Series, wyniki są w normie i jest bezpiecznie.
Urząd Miejski w Blachowni też zapewnia, że wyniki badań dowodzą, że woda umożliwia bezpieczne korzystanie z pływania i uprawiania sportów wodnych w środku gorącego lata.

Zdaje sobie sprawę, że p. G. nie poprzestanie na kłamstwach. Zapewne zaraz będzie podważał czyszczenie zbiornika, będzie wmawiał, że UM przetracił ogromne pieniądze, które zaraz trzeba będzie zwracać. Choć jeszcze niedawno pisał, że nie dostaniemy żadnych pieniędzy na staw. Być może G. rozświetli kolejną pomroczność, że zaraz do UM wejdzie policja gospodarcza bo w zasadzie nie wiadomo na co poszły te miliony. A jak to nie pomoże to będą komentarze, że radni to banda, która na niczym się nie zna.
I tak wkoło Macieju, aby było jak najwiecej odkryć strony internetowej bo za tym idą pieniądze od reklamodawców.

Zatem kolejne ciemne chmury zbierają się, ale nad panem z Cisia.