60 LAT MINĘŁO JAK JEDEN DZIEŃ

Każdy ma swój czas, w którym spotkał kogoś, odnajdując w nim miłość, przyjaźń i wzór do naśladowania. Wspólnym mianownikiem tych słów może być szkoła, ukochani nauczyciele i wzruszające wspomnienia, których nie brakowało na obchodach 60-lecia Szkoły Podstawowej Nr 1 w Blachowni. „Jedynka”, która ze względu na wiek mogłaby być babcią, a babcia – wiadomo to najukochańsza osoba, została uhonorowana jak należy.W piątek z kwiatami, prezentami i podziękowaniami do SP Nr 1 przybyli: przedstawiciele władz samorządowych, byli dyrektorzy tej szkoły, emerytowani nauczyciele, absolwenci, rodzice i zaproszeni goście. Uroczystości rozpoczęła Wiktoria Gaudzińska jakże wymowną piosenką „Radość najpiękniejszych dni”. Przy takiej okazji nie mogło też zabraknąć „Poloneza”, kompozycji Wojciecha Kilara z filmu „Pan Tadeusz”. Byli dyrektorzy szkół ich zastępcy otrzymali specjalne statuetki i podziękowania. Potem dyrektor Andrzeja Guły w imieniu dostojnej Jubilatki przyjmował życzenia, kwiaty i… prezenty. Burmistrz Sylwia Szymańska wraz z przewodniczącym Rady Miejskiej Pawłem Hreczańskim wręczyli ogromny monitor wielofunkcyjny, multimedialny oraz Wielką Księgę Patriotyczną. Dodatkiem do tych prezentów była piłka medialna z podpisami siatkarskich mistrzów świata czyli polskiej reprezentacji. -W uznaniu trudu pracy nauczycieli, uczniów i wszystkich dotychczasowych pracowników placówki wyrażam głębokie przekonanie, że Szkoła Podstawowa Nr 1 w Blachowni będzie przez kolejne dziesiątki lat godnie kontynuowała tradycje dobrej nauki i wychowania dla teraźniejszości i przyszłości – powiedziała Sylwia Szymańska, burmistrz Blachowni.

Po gali wzajemnych życzeń i podziękowań przyszedł czas na wspomnienia. Byli dyrektorzy SP 1: Władysława Olszewska, Wiesława Biernacka i Bożena Toll dzieliły się swoimi wspomnieniami.

O najpiękniejsze chwilach pracy w szkole mówili też emerytowani nauczyciele Krystyna Kołaczyk i Janina Kołodziejczyk.

Do wspomnień dali się namówić również sami absolwenci „Jedynki”.

Po części oficjalnej przyszedł czas na rozrywkę.

Uczniowie poszczególnych klas, a także absolwenci prezentowali swoje zdolności artystyczne.



Swoje 5 minut i to dwa razy miała młodzieżowa orkiestra.

Na zakończenie uroczystości jubileuszowych „wjechał” tort, a chór odśpiewał „60 lat minęło” i zrobiło się słodko.