OHYDNE INSYNUACJE BLOGERA Z CISIA


Kilka dni temu pisałem, iż (nie)znani sprawcy zdewastowali poczekalnię w centrum przesiadkowym. Uszkodzili okno i ścianę. Pisałem też, iż z zapisu monitoringu wiadomo kim byli wandale. Burmistrz Sylwia Szymańska kilka dni temu wyjaśniała, że zniszczenia dokonali młodzi ludzie jednak na razie nie zgłasza incydentu na policję bowiem chce, aby ponieśli oni odpowiedzialność, pracując społecznie na rzecz naszej Gminy. Oczywiście, aby naprawili szkody. Być może to odstraszy innych potencjalnych wandali przed takim zachowaniem.

Dzisiaj dowiaduje się, że bloger z Cisia swoim pisaniem daje do zrozumienia czytającym, że burmistrz Szymańska nie chce powiadamiać policji bo jak pisze bloger
„w grupie, która zniszczyła mienie gminne, znajdował się 21-letni mężczyzna, syn bardzo wysoko postawionej funkcjonariuszki z naszej gminy”.

Pudelkowy bloger pisze dalej
„Sprawa musiała upaść, dlatego ustalono, że lepiej będzie „wezwać” sprawcą do dobrowolnego poddania się karze. Taki wybryk źle wyglądałby w papierach studenta Politechniki Częstochowskiej. Po tym, jak do tej sprawy podchodzi władza, widać, że w Blachowni są równi i równiejsi wobec prawa”.

Po tych bzdurach, do których dołączyli też hejterzy, czytający mają odnieść wrażenie, że chodzi o syna burmistrz. Zatem dalej trwa szkalowanie i oczernianie władzy gminy w oczach mieszkańców.

Nie wyszło zwołanie referendum, by odwołać burmistrza Blachowni, TVP info też nie pomogło wystraszyć ludzi, a przecież już rtęć i inne paskudztwa wieziono do Łojek, nie pomagały inne łgarstwa na temat burmistrz i niektórych radnych, to teraz przyszedł czas na członków ich rodzin. Jak można być tak podłym człowiekiem?

Na zakończenie bloger chyba namawia burmistrz Szymańską do łamania prawa?
„Wystąpiłem o materiał wideo z tego aktu wandalizmu. Sami się przekonacie, dlaczego sprawę chcą ukrócić”

Pan ten, na szczęście, nie jest organem ścigania, aby występować o takie dokumenty. Przekazanie takiego nagrania byłoby ewidentnym złamaniem prawa.
Zapewne potem bloger mógłby napisać jak to burmistrz Blachowni łamie RODO. Zatem jak nie kijem ją to pałką.

Stanowisko Sylwii Szymańskiej, burmistrz Blachowni

Na pewnym portalu tzw. gminnym pudelku ukazał się artykuł, w którym to znany z pisania bajek pseudo redaktor próbuje zasugerować, że jakoby syn bardzo wysokiej urzędniczki z naszej gminy brał udział w dewastacji wiat przystankowych … niby sugeruje, ale jednocześnie wskazuje…. przykro, jak ktoś musi się zniżyć do takiego poziomu….kierując się nienawiścią, zawiścią i koniecznością zaistnienia pisze kłamstwa krzywdząc niewinne osoby. Niewątpliwie świadczy to o prymitywizmie autora. Wszystkim, którzy dzwonią do mnie i do mojego syna i tym, którzy być może ulegli sugestii i pozwolili sobie na komentowanie tych bzdur udzielam informacji, że kamery miejskiego monitoringu zarejestrowały, że czynu dokonali małoletni chłopcy, których dane personalne są znane urzędnikom i policji, a sprawa została zgłoszona do organów ścigania. Zaskakujący jest fakt, że ktoś mimo kilku wyroków skazujących za zniesławienie i pomówienie w dalszym ciągu łamie prawo…. być może chodzi o to, aby czas i energię zamiast na rozwój Gminy spożytkować na postępowania sądowe? Ja nie dam się sprowokować i z dalszą determinacją i zaszczytem, że mogę pełnić tą funkcje pracuje na rzecz naszej Gminy i jej Mieszkańców.

Po tych oszczerstwach sprawa prawdopodobnie trafi do sądu i kolejna organizacja pozarządowa, z tytułu przegranej sprawy przez blogera, wzbogaci swój budżet.