KTO TAK NAPRAWDĘ ZAWINIŁ I JAK BURMISTRZA ZNOWU POSTAWIĆ W ZŁYM ŚWIETLE

Były sołtys Cisia „triumfuje” na swojej stronie donosząc:

Sylwia Szymańska – Burmistrz Blachowni została ukarana karą grzywny w wysokości 1000 zł przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach. Sprawa dotyczy zaniedbań formalnych z nieprzekazaniem WSA skargi dotyczącej odpadów na prywatnej działce w Wyrazowie. Teraz trzeba dopilnować, żeby kara została zapłacona przez Szymańską z własnej kieszeni, a nie z pieniędzy podatników. Mieszkańcy wciąż walczą z gminą, a ta kara jest dla nich małym sukcesem.

Po przeczytaniu tej informacji przeciętny czytelnik nie ma wątpliwości – burmistrz Szymańska zapłaci bo czegoś nie dopełniła. A jaka jest prawda?

Sprawa wysypiska w Wyrazowie ciągnie się od dwóch lat. Mieszkańcy złożyli skargę do WSA, a tą prowadzi Zarząd Mieniem Komunalnym w Blachowni. I Sąd w Gliwicach wezwał ZMK do okazania oryginału skargi od mieszkańców. Spółka przekazała dokument, ale kserokopię, a nie, jak chciał WSA, oryginał. Dlatego ten ukarał szefa Gminy (kwota 1000 zł) za nieprzekazanie oryginalnego dokumentu.

Były sołtys Cisia ma rację, że trzeba będzie dopilnować, żeby kara została zapłacona, ale z czyjej kieszeni to bym już pozostawił Pani burmistrz. Bo to nie ona będzie za to płacić, bo to nie Urząd „zawalił”. Teraz to Pan Krzysztof Adryjański, kierownik Zarządu Mieniem Komunalnym w Blachowni będzie musiał przeprowadzić postępowanie i ustalić kto w tej w sprawie w jego spółce zawinił. Co ciekawe będzie też musiał ustalić jak kserokopia pisma z WSA (wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny) wypłynęła do byłego sołtysa Cisia. Czy ktoś ją „uprzejmie doręczył” na ul. Cisiańską czy ów dokument został wykradziony ze spółki. Wiadomo, że oryginał jest w szufladzie burmistrza, a kserokopia w ZMK.

Nieoficjalnie dowiedziałem się, że burmistrz Blachowni odwołała się od wyroku WSA, ale prawdopodobnie ktoś za to zapłaci i to z własnej kieszeni. I niech były sołtys Cisia dobrze pilnuje, aby kara była wypłacona z właściwej kieszeni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.