Panie Marku kaloryfery mamy letnie, a wodę ciepłą. W końcu się huta nad nami ulitowała – informują mnie niektórzy mieszkańcy z Miodowej i Bankowej.Ktoś inny dodaje – woda owszem ciepła, ale kaloryfery to są nijakie.
Jak się okazuje PEC w Blachowni nie zlitował się. Pan prokurent Wojciech Machoń -Nie włączyłem i nie włączę ciepła dopóki spółdzielnia nie spłaci względem PEC długów. Nie ugnę się nawet po takich słowach, że jeśli nie odkręcę kurka z ciepłem w ciągu godziny, to mam szukać sobie dobrych adwokatów.
Kto więc ogrzewa mieszkańców Spółdzielni?
Pan Wojciech Machoń – zapewne spółdzielnia robi to we własnym zakresie, bo na pewno nie ja.