PODZIĘKOWANIA DLA RADNEGO CZECHA


Panie Marku proszę o ile to możliwe zamieścić fotografię i podziękowanie dla Tomka Czecha za podjęcie działań na rzecz skoszenia trawy. Teren między naszymi blokami nr 6 i 7 należy chyba do jakiejś prywatnej osoby, a trawa sięgała po pas. Od pracowników koszących trawę dowiedziałem się, że radny Czech za koszenie zapłacił z własnej kieszeni. Szacunek panie Tomaszu.
Z poważaniem mieszkaniec z Miodowej 7.

SANEPID INFORMUJE

W ostatnich dniach niepokojąco wzrosła liczba zakażonych w Częstochowie i powiecie.
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna informuje, że od 17 do 24 lipca w Częstochowie przybyło 29 nowych przypadków zakażeń, w powiecie 9. W Blachowni mamy 11 osób objętych kwarantanną. Ale to są tylko dane z sanepidu.

21 WNIOSKÓW DO BUDŻETU OBYWATELSKIEGO NA 2021 ROK


Dzisiaj zakończyło się składanie wniosków do przyszłorocznego Budżetu Obywatelskiego. Przez miesiąc, od 23 czerwca, mieszkańcy złożyli 21 wniosków. Między innymi budowę parkingu przy ul. Miodowej 4, 7, instalowanie budek dla jerzyków, które pomogą zwalczać plagi komarów, budowę deskorolkowego szlaku przy stadionie Sahara czy budowę placu zabaw przy Szkole Podstawowej Nr 1.
Teraz do 4 sierpnia potrwa weryfikacja składanych zadań. Trzy dni później poznamy wyniki, czyli na które projekty mieszkańców będziemy mogli głosować.
Samo głosowanie potrwa tydzień do 13 września. Zwycięskie zadania poznamy 21 września. Wykonanie wygranych inwestycji w przyszłym roku.
Do tej pory w pięciu edycjach BO udało się zrealizować 75 zadań na kwotę ok. 1 mln 750 tys. zł.


W tym roku do rozdania jest 350 tys. zł.

RAK JELITA GRUBEGO – BEZPŁATNE BADANIA


Krzysztof Smela, starosta częstochowski i Krzysztof Janik, prezes Zarządu INTER MAX podpisali dzisiaj umowę na mocy, której około 300 mieszkańców powiatu, także z Blachowni, będzie mogło wziąć udział w programie wczesnego wykrywania raka jelita grubego.


Bezpłatne badania przesiewowe, które odbędą się do końca grudnia tego roku, skierowany jest do trzech grup mieszkańców powiatu częstochowskiego. Do osób w wieku 50-65 lat, dla populacji bezobjawowej, niezależnie od wywiadu rodzinnego. Dla osób 40-49 lat bez objawów raka jelita grubego, które miały w rodzinie przynajmniej jednego krewnego (ojciec, matka, dziecko, rodzeństwo) z nowotworem złośliwym jelita grubego. Osoby w wieku 25-49 lat, u których występuje zespół Lyncha.

Do badania, które będą prowadzone w przychodni lekarskiej przy ulicy 1 Maja 27 w Częstochowie, nie będą kwalifikowane osoby, które miały wykonaną kolonoskopię w ciągu ostatnich 10 lat.

Rak jelita grubego rozwija się powoli i bez rozgłosu, od 7 do 12 lat. To trzecie, po raku piersi i płuc, schorzenie wśród wszystkich typów nowotworów..

ZAPEWNE PANI WIE


Na ostatniej sesji jedna z mieszkanek Ostrów, jak sama przyznała kiedyś radna, zgłosiła kilka uwag i próśb do burmistrza Blachowni.

Pani poruszyła szczególnie dwie sprawy.

Posesja przy ul. Bema 3, która z drugiej strony sięga ul. Biegańskiego. Chodnik przy Bema i Biegańskiego na wysokości nieruchomości jest nie do przejścia. Ukorzeniły się akacje i brzozy. Chodnik jest zanieczyszczony igłami z drzew.


Na samej posesji, gdzie kiedyś był szpital płuc, stoi budynek widmo. Jest to siedlisko szczurów i myszy. Mieszkańcy, którzy zgłaszają sprawy do mnie, nie życzą sobie takich lokatorów. Proszę panią burmistrz o działania w tej sprawie.


Druga sprawa – chodnik pomiędzy ul. Sienkiewicza, a ośrodkiem. Jego stan wymaga natychmiastowego działania. Liczne dziury to realne niebezpieczeństwo dla pieszych, rowerzystów, inwalidów czy matek z wózkami. Brak oświetlenia w tym miejscu sprawia całkowitą niewidoczność. Ludzie tam idący są narażeni na napady czy kradzieże. Związku z tym proszę o podjęcie działań.


Była radna, nie kryjąc żalu, że tyle dobrego robi się w centrum Blachowni, a o Ostrowach zapomniano, prosiła jeszcze o działania w kwestii zalewanej ul. Kopernika po większych opadach deszczu oraz naprawy kanalizacji na cmentarzu. Ludzie nie mają gdzie nabierać wody, a awaria trwa od wiosny. Na zakończenie była radna prosiła, aby w Ostrowach wybudować jakiś mały, skromny market. W Blachowni macie ich tyle, a u nas w Ostrowach nie ma. Mamy tylko malutki sklepik.


Burmistrz Sylwia Szymańska odpowiedziała.

1. Szanowna Pani. Jako była radna zapewne Pani wie, że sprawa braku wody na cmentarzu jest w gestii właściciela terenu czyli miejscowego probostwa.

2. W sprawie ul. Kopernika, która znajduje się w Ostrowach zapewne Pani wie, że ulica ta jest drogą powiatową. Jeżeli radny z Pani terenu złoży w tej sprawie interpelację do my ją niezwłocznie przekażemy do Powiatowego Zarządu Dróg.

3. W sprawie chodnika przy ośrodku. Występowałam o komunalizację tego terenu, który należy do Skarbu Państwa. Niestety do tej pory nie mamy pozytywnej decyzji w tym zakresie, sprzątamy ten teren, ale nie należy on do nas. W zakresie odcinka ulicy Sienkiewicza od wjazdu z DK 46 do DPS, co roku składamy do Powiatu prośby o remont chodnika i ulicy, wybudowaliśmy w drodze powiatowej rondo, wzdłuż Sienkiewicza mamy piękny wskazany przez Panią odcinek prosi się o remont. Niestety Zarząd Dróg Powiatowych nie reaguje. Prosiłam też radnych powiatowych o interwencje, bez skutku. Gmina mogłaby partycypować w kosztach, ale z własnych środków nie może tego remontować.

4. Budynek dawnego szpitala płucnego. W tej kwestii wielokrotnie interweniowaliśmy u właściciela nieruchomości, który z tego co wiem wystąpił o warunki zabudowy dla przedmiotowej działki. Z mojej wiedzy wynika, że będzie tam realizowana inwestycja, zatem mam nadzieje, że jak Pani nazwała budynek widmo zamieni się w jakiś ładny obiekt.

5. Była Pani Radną, więc zapewne Pani wie, że zadaniem Gminy nie jest prowadzenie sklepu czy budowa marketu. Na to, żeby na jakimś terenie powstał market czy inny sklep samorząd nie ma wpływu.

Bardzo mi przykro z powodu Pani niezadowolenia. Systematyczną pracą i determinacją już drugą kadencję zmieniamy gminę i jak zawsze podkreślam ważny dla mnie jest zrównoważony rozwój całej gminy. To, że większość inwestycji zadziało się w centrum to efekt dedykowanych środków unijnych, które można było pozyskać i wydatkować na ściśle wskazane inwestycje. Nie zgodzę się jednak z Panią, że gdzie indziej i jakoby w Ostrowach nic się nie robi. Tak na szybko z pamięci wymienię choćby kilka ważnych dla mieszkańców inwestycji: projekt kanalizacji w dzielnicy Ostrowy, w części zrealizowany kanalizacja w ulicach: Wojska Polskiego, Wiśniowej, Bema, Kopernika, Żwirki i Wigury, Konopnickiej, Dworcowej oraz Pocztowej. Budowa parkingu przy Szkole Podstawowej, bieżni i siłowni zewnętrznej, budowa ulic Spokojna, Kawowa, Przechodnia, Pogodna, Wspólna. Wymiana oświetlenia na ledowe, budowa oświetlenia przy Kawowej. Również w Szkole Podstawowej realizowany jest unijny projekt dla uczniów. Mieszkańcy Ostrów korzystają z bezpłatnego transportu. Mam świadomość, że priorytetem dla Ostrów jest dalsza budowa kanalizacji i mam nadzieję, że tą inwestycję zrealizujemy. Jesteśmy do niej przygotowani i czekamy tylko na zewnętrzne środki. Zgodnie z planem inwestycyjnym będziemy także modernizować kolejne uliczki.

Nie chciałabym Pani urazić, ale proszę zrobić rachunek, co udało się zrealizować podczas, gdy Pani była radną Ostrów.

SESJA ABSOLUTORYJNA


3 sierpnia godz. 15. Radni podejmą jedną z najważniejszych uchwał w tym roku, o udzieleniu Burmistrzowi Blachowni wotum zaufania i absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2019 rok.

RIO wyraziła pozytywną opinię.

.

OD PONIEDZIAŁKU TRENINGI NA SAHARZE

Boisko tzw. Sahara, choć po opadach deszczu bardziej przypomina teren podmokły, jest prawie gotowe do użytkowania.


Jak informuje Jacek Chudy, prezes OSiR – od zachodniej strony boiska wykonaliśmy odpływ drenażu do studni zbiorczej. W tym tygodniu zakończymy aerację trawnika czyli zabieg mający na celu przerwanie ciągłości zbitej i nadmiernie zagęszczonej wierzchniej warstwy gleby. Prace polegają na wykonaniu otworów bądź szczelin w podłożu, w strefie rozwoju korzeni traw. Dzięki temu poprawia się wymiana powietrza w glebie, efektywniejsze jest wnikanie wody. Aeracja jest niezbędna szczególnie w przypadku trawników intensywnie użytkowanych.


Od piątku OSiR prowadził cięcia murawy stadionu. Koszenie drugiej części boiska potrwa jeszcze dwa dni. A od poniedziałku obiekt będzie gotowy do użytkowania. Kluby sportowe będą mogły prowadzić tu treningi.


-Koszenia boiska, ze względu na awarię sprzętu tnącego, musiały nastąpić w późniejszym terminie stąd pewne opóźnienia – dodaje prezes Jacek Chudy.

FILM O BLACHOWNI

http://blachownia.pl/news/telewizja_ntl_nakrecila_film_o_zalewie_w_blachowni__mozecie_zobaczyc_go_rowniez_tutaj/

Telewizja NTL nakręciła 14 minutowy film o zalewie w Blachowni.

SPOSÓB NA KOMARY – PROJEKT PANI NINY

Komar, owad pospolity,
rodzaj żeński jadowity.
Małe takie nie pozorne,
na trucizny to odporne.

Ta informacja może na dobre rozwścieczyć komary w Blachowni. Pani Nina do budżetu obywatelskiego składa ptasi projekt. Chodzi o zakup, łącznie z montażem, budek dla jerzyków. Pomóżmy tym ptakom, a one pomogą nam zwalczyć wredne komary. Bowiem każdy taki skrzydlaty osobnik może dziennie zjeść 20 tys. sztuk owadów. Zatem żaden oprysk chemiczny nie jest w stanie konkurować z projektem p. Niny.

Naprawdę warto poprzeć ten pomysł, by za kilka lat mniej się drapać i zapomnieć o komarach.

POSEŁ ANDRZEJ SZEWIŃSKI PISZE DO MINISTRA


8 lipca Pan poseł Andrzej Szewiński wyraził listowne zaniepokojenie w sprawie braku możliwości korzystania z nowego boiska piłkarskiego w Blachowni.
Napisał więc zapytanie do Pani minister.


Pan poseł dodał, że mieszkańcy są mocno zaniepokojeni obecnym stanem obiektu i ubolewają, że do tej pory nie nadaje się do wykorzystania.

Oczywiście Urząd Miejski w Blachowni doskonale wie, że pod słowem „mieszkańcami” kryje się jeden z pan, który od kilku lat zarzuca urzędników setkami pism i w zasadzie należałoby zatrudnić dodatkową osobę, aby w terminie odpowiedzieć na wszystkie skargi, zapytania, wnioski i co tam jeszcze.

Moim zdaniem takie pisanie do różnych: ministerstw, posłów czy innych wyższych urzędów ma jeden cel – udowodnić, że obecna władza w Blachowni oszukuje, źle pracuje i najlepiej jakby jej nie było. Bo pewnie już są osoby, które chętnie zajęłyby fotel burmistrza.

Tym razem na lament rzekomych mieszkańców dał się nabrać Pan poseł. Dlaczego pisze, że dał się nabrać?
No bo gdyby Pan poseł Andrzej Szewiński zamiast fatygować Panią minister, zajrzał do Urzędu Miejskiego w Blachowni, spotkał się z Panią burmistrz czy nawet do Niej zadzwonił, wtedy dowiedziałby się, że „boisko piłkarskie „Sahara” jest technicznie gotowe do użytku, i że zostało wyposażone w odpowiednie odwodnienie. A niedawne zalanie obiektu wynikało jedynie z intensywności opadów, powodujących lokalne podtopienia w całej Polsce. Pan poseł od burmistrz Blachowni mógłby usłyszeć, że boisko nie zostało oddane do użytku w ubiegłym roku, ponieważ murawa hybrydowa musiała się zakorzenić. A w bieżącym roku rozpoczęciu treningów przeszkodziła epidemia koronawirusa. Gdy tylko zaistnieją sprzyjające warunki sanitarne, boisko zostanie natychmiast oddane do użytku”.

Ale widać Pan poseł od razu, bez wyjaśnień drugiej strony, wolał zrobić szum wokół Blachowni. Mam nadzieję, że za chwilę samorządowcy nie będą odpowiadać karnie za huragany, ulewy czy opady gradu, które przechodzą nad ich gminami.


Warto dodać, że „Sahara” zgodnie z założeniami projektowymi ma być boiskiem treningowym, wykorzystywanym nie dłużej niż 20 godzin tygodniowo z uwagi na szczególny rodzaj murawy. Ostatecznym administratorem obiektu ma być Ośrodek Sportu i Rekreacji w Blachowni.

BO WARTO ZAPROSIĆ JERZYKI


W ramach budżetu obywatelskiego Urząd Miejski w Blachowni przyjął już kilka propozycji. Znakomita inicjatywa mieszkańców, rodzi kolejne pomysły m.in. na zakładanie budek dla jerzyków. Mały ptaszek, podobny do jaskółki, jest wyjątkowo nie lubiany przez komary. Jerzyk w ciągu doby potrafi ich zjeść 20 tysięcy sztuk owadów. Zapewne taki pomysł montowania budek, w miejscu gdzie żyje sporo komarów, wart jest poparcia. Bo tam gdzie są jerzyki, tam znacznie mniej jest komarów. Projekt wyceniony na 3.800 zł.


Pokochać jerzyki

Dla Jerzyka niebo jest prawdziwym domem – w niebie żyje, je, kocha się i śpi. Na niebie pije wodę, chwytając krople deszczu. I nikt mu nie dorówna w lotniczych umiejętnościach W porównaniu z Jerzykiem, loty innych ptaków to amatorszczyzna. Dla mieszkańców miast Jerzyk powinien być ptakiem najważniejszym – perłą w koronie.
Bo choć wszystkie ptaki są niezwykłe – to jerzyk jest niezwykły najbardziej. I za to wszystko, czym jerzyki są dla ludzi należy im się nasze bezgraniczne i bezwarunkowe uwielbienie. W Blachowni na osiedlu są już pierwsze budki dla jerzyków przy ul. Bankowej.


Antoni Marczewski: Jerzyki są rzeczywiście bardzo wydajne jeśli chodzi o redukowanie liczby drobnych owadów latających. Jeden osobnik w ciągu doby może zjeść nawet 20 000, w tym bardzo wiele dokuczliwych dla człowieka komarów oraz meszek. Jednak zaproszenie jerzyka do ogrodu nie jest łatwym zadaniem – ptaki są związane głównie z budynkami, do których przeniosły się ze swoich pierwotnych siedlisk w skalistych górach.  Większość zasiedla wysokie budowle, choć ptaki mogą gniazdować również np. w domach jednorodzinnych, o ile są odpowiednio wysokie (co najmniej dwa piętra) i możliwy jest swobodny dolot do otworu gniazdowego. Można również postarać się o specjalną budkę dla tego gatunku.

źródło
jestemnaptak.pl
mojafirma.infor.pl

foto internet

GAŁĘZIE ZASŁANIAJĄ WIDOCZNOŚĆ NA DRODZE


Zmotoryzowani skarżą się na niebezpieczny odcinek drogi w Łojkach. Chodzi o skrzyżowanie ulic Długiej z Piastów, obok marketu Kamil. Kierowca, który jedzie od strony Gnaszyna zbliżając się do skrzyżowania, przez gałęzie choinek wystających zza ogrodzenia ma ograniczoną widoczność.


Musi wyjechać niemal na środek drogi, aby bezpiecznie pojechać dalej ul. Piastów w stronę Blachowni.

-Pisaliśmy do właściciela posesji, z prośbą, aby wyciąć wystające gałęzie. Niestety nie na wiele to się zdało – usłyszałem w Urzędzie Miejskim.


Ktoś może zauważyć, że kierowcom na tym skrzyżowaniu pomocne może być lustro drogowe. Jednak przekłamuje ono obraz myląc kierowców.


Bezpieczniej zatem jest skręcić w prawo w Długą, potem w lewo na parking marketu i wyjazd z parkingu na prawo w Piastów.

DZIKAMI ZAJMIE SIĘ STAROSTWO?

Po pismach i monitach burmistrza Blachowni wysyłanych do kół łowieckich, nadleśnictwa, służb weterynaryjnych, policji, a także do starostwa powiatowego w Częstochowie w końcu jest odzew. W przyszłym tygodniu starostwo organizuje spotkanie poświęcone… dzikom, które stały się utrapieniem nie tylko dla mieszkańców naszej gminy. Chodzi o bezpieczeństwo ludzi szczególnie wieczorem, gdzie dziki m.in. na osiedlu czuły się jak u siebie.


Poklaskiwanie czy próba przegonienia zwierząt nie robiły na nich większego wrażenia. Dlatego żarty się skończyły. Sprawą zajmie się powiat.

Warto dodać, że zgodnie z prawem dzikie zwierzęta są własnością Skarbu Państwa, a nie samorządu. Dlatego gmina Blachownia już dwukrotnie zwracała się m.in. do starostwa powiatowego w Częstochowie o podjęcie konkretnych działań w celu zapewnienia ludziom bezpieczeństwa. Blachowniański samorząd zwrócił uwagę, że dziki bytujące na terenach zurbanizowanych powodują straty, m.in. niszczą trawniki, rozrzucają śmieci, podkopują urządzenia na placach zabaw, czy przemieszczają się po drogach sprowadzając niebezpieczeństwo na pieszych i kierowców – czytamy na stronie Urzędu Miejskiego www.blachownia.pl.

-Najbezpieczniejszym rozwiązaniem byłoby odłowienie dzików i wywiezienie ich z miasta, ale realizację tego zadania trzeba zlecić zewnętrznej firmie, a to są spore koszty. Gmina nie jest uprawniona do ponoszenia takiego wydatku – mówi Sylwia Szymańska burmistrz Blachowni. – Dlatego cieszę, że będzie spotkanie w tej sprawie w starostwie. Mam nadzieję, że wreszcie zostanie wypracowane rozwiązanie tego problemu.

Jednocześnie burmistrz apeluje do Mieszanek i Mieszkańców o ostrożność i rozwagę, a przede wszystkim o niedokarmianie dzikich zwierząt i niewyrzucanie odpadków poza pojemniki na śmieci. To przede wszystkim łatwy do zdobycia pokarm wabi zwierzęta i niestety, tym sposobem zachęca je do odwiedzin zamieszkałych terenów.

foto internet