OBWODNICA BLACHOWNIA, HERBY

Rząd – startujemy z programem budowy 100 obwodnic o łącznej długości ok. 820 km. Kwota zadania 28 mld zł.


-Będą to trasy o najwyższych parametrach technicznych, dostosowane do przenoszenia obciążenia 11,5 t/oś. Inwestycjom tym będą towarzyszyły urządzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, w tym oświetlenie spełniające. Dla części obwodnic opracowaliśmy już dokumentację niezbędną do rozpoczęcia inwestycji, dla części jest prowadzony proces przygotowawczy. Są też takie zadania, dla których przygotowania dopiero się rozpoczną – mówił dzisiaj na konferencji prasowej Andrzej Adamczyk, szef Ministerstwa Infrastruktury.

-Będziemy budować obwodnice w tych miastach i miasteczkach, w których w tej chwili natężenie ruchu jest bardzo duże. W tych miejscach gdzie dochodziło do największej liczby wypadków – powiedział Rafał Weber, wiceminister MI.

Obwodnica Blachowni i Herb w ciągu drogi krajowej nr 46.

Dla inwestycji tej nie były prowadzone prace przygotowawcze. Planowana data ogłoszenia przetargu to II kwartał 2024 roku.
Podstawowym celem budowy obwodnicy Blachowni i Herb jest wyprowadzenie ruchu tranzytowego, jaki przejeżdża przez te miejscowości w związku z sąsiedztwem nowo wybudowanej autostrady A1 pod Częstochową. W przyszłości odcinek ten będzie kluczowy z uwagi na połączenie A1 z planowaną drogą ekspresową S11.
Dzięki tym działaniom nastąpi poprawa bezpieczeństwa mieszkańców (odcinek ten charakteryzuje się stosunkowo dużą liczbą wypadków, jaka miała miejsce w ostatnich latach), odciążenie układu komunikacyjnego i zwiększenie przepustowości w tych miastach. Inwestycja poprawi również warunki i bezpieczeństwo przejazdu dla ruchu dalekobieżnego i regionalnego na odcinku drogi krajowej nr 46 od Lublińca do Częstochowy. Jednocześnie zachowane zostaną najwyższe wymogi ochrony środowiska, zdrowia i życia mieszkańców oraz zrównoważonego rozwoju.

Dla kilkunastu obwodnic ogłoszenie postępowań przetargowych jest planowane jeszcze w 2020 roku. Będą to m.in. obwodnice Strzelec Krajeńskich (DK 22), Lipska (DK 79), Suchowoli (DK 8), Wąchocka (DK 42), Smolajn (DK 51), Koźmina Wielkopolskiego (DK 15) i Gryfina (DK 31).

Budowa 100 obwodnic będzie finansowana ze środków Krajowego Funduszu Drogowego prowadzonego przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Do KFD wpływają środki z opłaty paliwowej, kredytów i pożyczek, głównie od międzynarodowych instytucji finansowych oraz z obligacji. Konto KFD zasilają ponadto wpływy z Elektronicznego Systemu Poboru Opłat. Istotnym źródłem wpływów do KFD będą również środki UE, pochodzące z programów operacyjnych w ramach perspektywy 2014-2020 oraz 2021-2027.

-Jest to dla nas wspaniała informacja tym bardziej, że kwestię bezpieczeństwa na DK-46 na odcinku gminy Blachownia i potrzeby konkretnych rozwiązań drogowych poruszałam m.in. z ministrem Inwestycji i Rozwoju Jerzym Kwiecińskim w grudniu 2018 roku – podkreśliła burmistrz Sylwia Szymańska.

PARK IM. KS. BRYLSKIEGO

Na ręce przewodniczącego Rady złożyłem interpelacje o nadanie nazwy nowo wybudowanemu parkowi przy ul. Sienkiewicza, od Pl. Niepodległości do ul., ks. Mariana Kubowicza.
Będąc radnym w poprzednich kadencjach kilka razy podnosiłem temat budowania lokalności, własnej tożsamości i historii, poprzez eksponowanie najzacniejszych mieszkańców Blachowni, z których możemy być dumni.
Dobry początek nastąpił w lipcu 2015 roku, gdy skwer między ulicami Bankową i ks. Mariana Kubowicza nazwaliśmy im. dr Longina Tarnawskiego, lekarza, społecznika, patrioty, który w wielu przypadkach bezinteresownie leczył ubogich mieszkańców, nie tylko z Blachowni.
Uważam, że kolejną osobą, która zasługuje na wyróżnienie, jest ks. dziekan Marian Brylski, piąty proboszcz naszej parafii.

Ks. Brylski (1904-1962) w kapłańskiej posłudze nie raz okazywał pomoc innym czym zaskarbił sobie ogromną wdzięczność mieszkańców.
Ks. Marian do Blachowni trafił po II wojnie światowej. Według przekazów historycznych, jako proboszcz, urzędujący w bardzo trudnych czasach i warunkach, pozostawił po sobie: nową plebanię, parkan przed wejściem do kościoła, powiększył cmentarz otaczając go murem. W środku świątyni: posadzkę terakotową, ołtarz św. Rodziny i błogosławionego Bogumiła, polichromię, ambonę, chrzcielnicę i lamperię lastrykową. Był też inicjatorem budowy pomnika ofiar terroru hitlerowskiego, naszych mieszkańców pomordowanych w latach 1939-1945. Funkcję dziekana pełnił do 1960 roku. Zmarł na zawał serca 7 lutego 1962 roku. Spoczywa na miejscowym cmentarzu.
Blachownianie ks. Brylskiego doceniają jeszcze z innej strony, jako ogromnego przyjaciela potrzebujących. Wspomagał ich m.in. finansowo. Starsi mieszkańcy do tej pory pamiętają opowieści, że gdy od jakieś rodziny otrzymywał pieniądze, w drugim domu, gdzie widział biedę, zostawiał je. Inna znana historia to ta, że gdy po śmierci chciano go chować, trzeba było naprędce kupować nowe buty, bo stare w podeszwach były dziurawe.

Zapewne dzisiaj taka osoba byłaby bardzo bliska sercu obecnego papieża – Franciszka, który tak często mówi o potrzebie niesienia pomocy potrzebującym. Jestem przekonany, że nadanie nowemu parkowi nazwy im. ks. Mariana Brylskiego byłoby najlepszym podziękowaniem za Jego posługę na rzecz blachowniańskiej społeczności. Podziękowaniem kapłanowi, który na co dzień pokazywał jak należy pojmować słowo miłosierdzie.

DLACZEGO DROŻEJĄ ŚMIECI – WYWIAD Z BURMISTRZEM BLACHOWNI

Rozmowa z Sylwią Szymańską, burmistrzem Blachowni o podatku śmieciowym i propozycjach nowych stawek.


Gmina Blachownia chce zarabiać na śmieciach?
S.Sz. Takie zarzuty pojawiają się i to nie tylko w gminie Blachownia, ale także w stosunku do innych samorządów. Odpowiadam więc. Nie i jeszcze raz nie. Przepisy nakazują, by system gospodarowania odpadami był systemem, który sam się finansuje. To oznacza, że gmina nie może ani na nim zarabiać, ani do niego dopłacać. Musi być tak skonstruowany, by tzw. podatek śmieciowy pokrywał wszystkie wydatki związane z systemem.

Czyli pieniądze z podatku śmieciowego nie idą na koncerty lub imprezy sportowe?
S.Sz. Absolutnie nie. Nie możemy wykorzystać opłaty śmieciowej na inne cele. Bardzo ważne, żeby mieszkańcy mieli taką świadomość. Regionalna Izba Obrachunkowa kontroluje wpływy i wydatki opłaty śmieciowej.

Temat jest gorący, bo gmina Blachownia przygotowuje się do podniesienia podatku śmieciowego?
S.Sz. Tak. Dotychczas w gminie Blachownia obowiązywały najniższe opłaty śmieciowych w Polsce. Mieszkańcy, którzy deklarowali segregowanie odpadów, płacili miesięcznie – 7 zł od osoby. Ci, którzy tego nie robili – 14 zł. Stawki te nigdy nie były podnoszone, choć podwyżki wprowadzało wiele gmin i to kilkakrotnie. Tymczasem nasze stawki obowiązywały od początku wprowadzenia w życie tzw. rewolucji śmieciowej, czyli od 1 lipca 2013 roku. W tym roku opłaty muszą jednak wzrosnąć, gmina nie może już dokładać do wywozu odpadów, a koszty wzrosły wielokrotnie. Biorąc pod uwagę niską dotychczasową stawkę, wzrost procentowy jest bardzo duży, ostatecznie jednak proponowana w naszej gminie stawka jest niższa lub porównywalna z innymi gminami. Te gminy, które jeszcze nie podniosły stawki i z którymi mieszkańcy porównują naszą stawkę, wkrótce to zrobią, gdyż nie mają wyjścia. Wiem o tym, ponieważ temat ten jest często poruszany na forum wójtów i burmistrzów, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami. Jesteśmy oburzeni, bo rządowe zmiany uderzają bezpośrednio w mieszkańców, którzy winią za to włodarzy. Chcielibyśmy, aby ta stawka była możliwie niska, a prowadzona polityka prowadziła do ograniczenia produkcji odpadów i obciążenia odpowiedzialnością producentów opakowań, a nie konsumentów, którzy dziś praktycznie dwa razy płacą za opakowanie – przy zakupie, i kolejny raz, kiedy opakowanie stanowi odpad.

Powód podwyżki?
S.Sz. Wynika ona przede wszystkim z nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która weszła w życie we wrześniu ubiegłego roku i wprowadziła obowiązek segregacji odpadów. Samorządy dostały rok na dostosowanie się do nowych przepisów. Proponujemy, by zmiany w gminie Blachownia wprowadzić od 1 kwietnia. Bardzo ważne, że Mieszkańcy od tego momentu nie będą mogli już sobie swobodnie wybierać, czy chcą segregować śmieci czy nie. Będą musieli segregować odpady na pięć frakcji: metale i tworzywa sztuczne, papier, szkło, bioodpady, odpady zmieszane. To, niestety, zwiększa koszty ponoszone przez gminę.

Mieszkańcy się oburzają. Pytają: Jak to? Segreguję i mam więcej płacić?
S.Sz. Na pierwszy rzut oka rzeczywiście może się to wydawać nielogiczne i budzić oburzenie. Tymczasem cena, którą obecnie samorządy w całej Polsce płacą za odbiór i zagospodarowanie jednej tony odpadów zbieranych selektywnie jest wyższa niż cena za odbiór i zagospodarowanie jednej tony odpadów zmieszanych. Wynika to m. in. z tonażu i objętości odpadów, dodatkowych kursów i samochodów, wymagań technicznych, itd. Gmina Blachownia nie jest tu wyjątkiem. Od stycznia 2020 roku płaci wybranej w przetargu spółce Eko-System Bis za tonę odpadów posegregowanych – 752 zł, a za cenę odpadów zmieszanych – 728 zł. Trzeba podkreślić, że w ciągu czterech lat cena za odbiór i zagospodarowanie odpadów zmieszanych wzrosła ponad dwa razy, podczas gdy segregowanych – ponad siedem razy. W 2013 roku, gdy weszła w życie tzw. ustawa śmieciowa za jedną tonę odpadów segregowanych firma pobierała opłatę 1 zł , dziś jest to, podkreślam – 752 zł.
W 2013 roku odbiór tony odpadów segregowanych kosztował gminę Blachownia 1 zł. W 2020 roku odbiór tony odpadów segregowanych kosztuje gminę Blachownia – 752 zł.

Zmiana ustawy to jedyny powód planowanej podwyżki?
S.Sz. Oczywiście, że nie. Przede wszystkim wynika ona z drastycznego wzrostu kosztów, które ponoszą firmy śmieciowe. Każda z nich za każdą tonę odpadów oddanych na wysypisko płaci tzw. opłatę marszałkowską. Jest ona ustalana przez Ministra Środowiska. Od 2017 roku do 2020 roku opłata marszałkowska wzrosła z 74,26 zł na 270 zł za tonę. To bardzo dużo! Do tego należy doliczyć dotychczasową i planowaną podwyżkę cen energii. Wzrosła także płaca minimalna i wymagania techniczne dotyczące miejsc magazynowania odpadów. Można zapytać, co to wszystko obchodzi mieszkańców? Jesteśmy wspólnotą samorządową i skutki pewnych zmian odbijają się na samorządzie, bo coraz bardziej obciążone finansowo firmy śmieciowe podnoszą ceny.

Proponowana przez gminę miesięczna opłata śmieciowa od 1 kwietnia ma wynieść – 26 zł od mieszkańca. Ci, którzy nie dopełnią obowiązku segregacji odpadów, mieliby płacić dwukrotnie więcej – 52 zł. Taka podwyżka zszokowała Mieszkańców gminy Blachownia. W jaki sposób została wyliczona stawka?
S.Sz. Muszę przyznać, że wysokość tej stawki również była dla mnie szokiem, w związku z tym prosiłam o kilkakrotne przeliczenie i pochylenie się nad nią. Niestety, matematyka jest nieubłagana. Przy wyliczeniach opieraliśmy się na konkretnych, wiarygodnych liczbach. Poprzednia umowa ze spółką Eko – System Bis na odbiór odpadów była umową dwuletnią – obowiązywała w 2018 i 2019 roku. W ciągu tych dwóch lat firma odebrała z gminy 9018,74 ton wszystkich odpadów, co dało średnio 4509,37 ton rocznie. A że podobne ilości odpadów były odbierane także w latach wcześniejszych, to założyliśmy, że w 2020 roku spółka Eko – System Bis, która po przetargu ma z nami roczną umowę, odbierze z gminy Blachownia 4509,37 ton śmieci komunalnych.

Czyli i zmieszanych, i selektywnie zbieranych?
S.Sz. Tak. Na podstawie średniej z poprzednich lat przewidujemy, że w 2020 roku będziemy mieć 3034,35 ton odpadów zmieszanych i 1475,02 ton odpadów segregowanych. Pamiętajmy, że Eko – System Bis cenę za odbiór odpadów zmieszanych ustalił w przetargu na 728 zł za tonę, a segregowanych na 752 zł za tonę. By uzyskać docelową kwotę, którą trzeba będzie wydać na odbiór odpadów w 2020 roku, należy pomnożyć prognozowaną ilość odpadów przez cenę. Czyli 3034,35 ton odpadów zmieszanych pomnożone przez 728 zł daje 2.209.006,80 zł oraz 1475,02 ton odpadów zbieranych selektywnie pomnożone przez 752 zł daje 1.109.215,04 zł. W sumie 3.318.221,84 zł za rok. Do tego należy doliczyć inne koszty, m.in. za PSZOK, obsługa systemu, korespondencja, to ok 168.597,08 zł. Czyni to łącznie kwotę 3.486.818,92 zł za rok funkcjonowania systemu.

To kwota, którą należy podzielić przez liczbę mieszkańców?
S.Sz. Nie liczbę mieszkańców, bo często przywoływana jest błędnie wartość 13 tys. osób, a liczbę tych, którzy złożyli deklaracje śmieciowe. To 11.195 osób według stanu na ostatni dzień grudnia 2019 roku. Czyli 3.486.818,92 zł dzielimy na 11.195 osób i otrzymujemy rocznie 311,46 zł na osobę. Miesięcznie daje to 25,96 zł. Taka jest stawka.

No, ale jak to się ma do kwoty – 1.832.000 zł, którą Eko – System Bis wygrał przetarg?
S.Sz. Kwota ta wprowadza nieco zamieszania. Mieszkańcy szacują nowe stawki właśnie na podstawie tej kwoty. Uznali, że tyle ostatecznie gmina Blachownia zapłaci spółce Eko-System Bis. To błędne założenie. Komisja przetargowa brała pod uwagę ceny, które oferenci zaproponowali za minimalną, gwarantowaną ilość odpadów, czyli ilość, którą gmina zobowiązuje się dostarczyć- jest to minimum 2500 ton odpadów rocznie. Przy zastosowaniu stawek 728 za tonę zmieszanych i – 752 zł za tonę segregowanych odpadów oferent wyliczył minimalną wartość usługi właśnie na – 1.832.000 zł. Wiadomo jednak, że gmina Blachownia dostarczy ich więcej, bo na to wskazują – jak już tłumaczyłam – poprzednie lata. Kwota ta w żaden sposób nie odzwierciedla więc spodziewanych kosztów obsługi systemu gospodarki odpadami.

Mieszkańcy gminy Blachownia pytają o ulgi w podatku śmieciowym. Będą?
S.Sz. Mając świadomość, że wyliczona opłata śmieciowa obciąży budżety domowe zaproponowałam Radzie wprowadzenie ulg, na które pozwala ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, czyli ulgi ze względu na kryterium dochodowe i Kartę Dużej Rodziny.

Kiedy gmina Blachownia poinformuje o szczegółach zmian?
S.Sz. Na najbliższej sesji nad propozycją pochylą się Radni. To oni ostatecznie zdecydują, jak będą się kształtowały opłaty śmieciowe. Po podjęciu decyzji, zaczniemy kampanię informacyjną na temat nowych zasad gospodarowania odpadami i powiadomimy mieszkańców o ostatecznej stawce.

Dziękuje za rozmowę.

ANDRZEJ KUZIOR W TV ORION – SZANUJCIE MAŁE KLUBY


Program Sport Talker Extra. Gościem red. Dawida Wygasa jest Andrzej Kuzior, prezes UKS Gimnazjum Blachownia. Rozmowa rozpoczyna się od przypomnienia kariery, największego sportowca Blachowni, olimpijczyka, mistrza świata – Mateusza Bieńka, który obecnie gra we włoskim klubie Cucine Lube Civitanova. Gość mówi też o samym klubie, szkoleniu, osiągnięciach i współpracy z rodzicami.

Polecam rozmowę
http://www.tvorion.pl/sport/sport-talker-extra-odc-98-andrzej-kuzior-prezes-uks-gimnazjum-blachownia/

PIENIĄDZE NA SPORT

Urząd Miejski w Blachowni informuje o konkursie, ogłoszonym przez burmistrz Blachowni, na realizację zadań w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej. Konkurs skierowany był do organizacji pozarządowych, prowadzących szkolenia sportowe dzieci i młodzieży na terenie gminy

NOMINOWANI DO STATUETEK STAROSTY

41 zgłoszeń i 17 nominowanych. 15 lutego starosta Powiatu Częstochowskiego wręczy 5 statuetek. Nominacja do tej nagrody ma być wyróżnieniem i podziękowaniem dla osób i organizacji za dotychczasową działalność na rzecz powiatu i jego mieszkańców. W tym roku nie sześć, a pięć kategorii.

Edukacja i kultura
Zespół Folklorystyczny Ziemi Lelowskiej
Zespół Folklorystyczny „Wrzosowianie” GOK w Poczesnej
Teatr Dratwa GOK w Kłomnicach
Młodzieżowa Orkiestra Dęta Dąbrowa Zielona


Samorządność i polityka społeczna
Krzysztof Ściubidło – sołtys Starej Gorzelni
Jadwiga Zawadzka – wójt Gminy Kruszyna
Ryszard Całus – Kłomnice

Sport i turystyka
Ireneusz Bartkowiak Złoty Potok
UKS Speedway – Sławomir Misiewicz
Sekcja Strzelecka przy Stowarzyszeniu na Rzecz Rozwoju Gminy Kłomnice

Przedsiębiorczość
PRB STEBUD Lusławice – Gmina Janów
„Pszczółka” w Garnku
„Owczarkowa Zagroda” -Wąsosz


Inne szczególne osiągnięcia i wydarzenia
Walenty Mazur – Przymiłowice
Speedrower Damian Krzyczman – GOK w Poczesnej
Andrzej Kuśnierczyk – Częstochowa
Festiwal kabaretowy „Koba Rado” – Radostków

Ostatecznego wyborów laureatów dokona Krzysztof Smela, starosta Powiatu Częstochowskiego. Faworyci? Wyjątkowo trudno wskazać.

Mój typ:
Zespół Folklorystyczny „Wrzosowianie” GOK w Poczesnej
Jadwiga Zawadzka – wójt Gminy Kruszyna
Ireneusz Bartkowiak Złoty Potok
„Pszczółka” w Garnku
Walenty Mazur – Przymiłowice, który często przygrywa naszym zespołom ludowych z Blachowni.


Warto wspomnieć, że w dotychczasowej, 18-letniej praktyce, Blachownia raczej nie była doceniana przez starostę. Ze statuetkami wyjeżdżali jedynie lek. Antoni Rother, strażacy z OSP Cisie, Bogusław Marchewka, dyr. DPS, a ostatnio Szpital w Blachowni, który jest w rękach prywatnych. Jak będzie w tym roku?

CO Z WĘZŁEM „CZĘSTOCHOWA – BLACHOWNIA?


Główna Dyrekcja Dróg i Autostrad informuje, że jeszcze w tym miesiącu otworzy węzeł „Częstochowa Jasna Góra” na autostradzie A1. Częstochowska GW wyborcza donosi, że węzły „Częstochowa – Jasna Góra ” i „Częstochowa – Blachownia” są bardzo oczekiwane przez kierowców. I mimo że niedawno premier rządu otwierał obwodnicę częstochowską to nadal nie ma zjazdów na lokalne węzły.


GW informuje, że bardzo możliwe, że już wkrótce będzie można korzystać z węzła „Częstochowa Jasna Góra”. A co z węzłem „Częstochowa Blachownia”? Podobno zjazd ma być gotowy do końca czerwca.
Więcej na stronie częstochowskiego wydania Gazety Wyborczej

KTO STOI ZA PODWYŻKAMI CEN ŚMIECI?

W niedzielę w samo południe (łza się w oku kręci, kiedyś sms-y od tego pana przychodziły po 1 w nocy) od jednego z mieszkańców Blachowni otrzymałem taki tekst.

Panie Marku mam nadzieje ze nie poprze pan tak drastycznej i drakonskiej podwyzki podatku smieciowego choc podobno to pana pomysl. Mam nadzieje ze nie wspiera pan antyspolecznych dzialan wychodzacych z urzedu. Pozdrawiam serdecznie .

Moja odpowiedź.
Czasami żałuje, że pan nie dostał się do Rady Miejskiej może wtedy, by wiedział na czym polega praca w radzie. Mógłby pan poczuć, jak się czuje radny, który na jednej ze stron jest nazywany złodziejem, hołotą, a rodzina się powinna wstydzić takie włodarza. Może wtedy, by pan ostrożniej dobierał słowa i nie rozpowiadał, że stoję za wyższymi cenami za odbiór nieczystości. (Podobnie jak wcześniej obarczano mnie, że to ja zmieniłem nazwę ul. 16-go Stycznia na Korczaka. Wbrew radnym uczynił to rozporządzeniem wojewoda śląski. To tytułem wyjaśnienia) Cena jaką burmistrz Blachowni zaproponuje Radzie wynika z przetargu, a nie z widzimisię. Gdy inne gminy od 2013 roku już dwukrotnie podniosły ceny za odbiór odpadów, Blachownia cały czas miała 7 i 14 zł. Mamy w Polsce najniższe ceny za śmieci. Warto przypomnieć, że samorząd nie może, ani dopłacać, ani zarabiać na odpadach. Bo gdyby było inaczej to pewien pan z Cisia szybko powiadomiłby wszystkie organy ścigania, że Gmina Blachownia łamie prawo.

A teraz gdyby ta odpowiedź była niewystarczająca prezentuje

Komunikat Zarządu Śląskiego Związku Gmin i Powiatów nt. wzrostu cen opłaty za zagospodarowanie odpadów komunalnych w miastach i gminach województwa śląskiego:
To nie dotyczy tylko naszej gminy
W większości gmin w Polsce w ostatnim czasie następuje znaczny wzrost opłat za zagospodarowanie odpadów komunalnych. W skali gmin członkowskich Śląskiego Związku Gmin i Powiatów średnio o 50-60%. Wzrost ten wynika ze wzrostu cen, które zaoferowały w nowych przetargach rozstrzyganych przez gminy przedsiębiorstwa świadczące usługi w zakresie odbioru i zagospodarowania odpadów. W nielicznych gminach obowiązują co prawda jeszcze nieco niższe stawki opłat, które zostały określone w poprzednich i jeszcze obowiązujących przetargach, wszystko wskazuje jednak na to, że stawki te, po rozstrzygnięciu nowych przetargów, będą zdecydowanie wyższe.

Kto za to odpowiada?
Bardzo często odpowiedzialność za podwyżki opłat za zagospodarowanie odpadów przypisuje się wójtom gmin oraz burmistrzom i prezydentom miast. Niejednokrotnie winą za ten stan rzeczy obarcza się rady gmin i miast, które podejmują stosowne uchwały w tym zakresie – niesłusznie. Warto przyjrzeć się przepisom regulującym te ważne dla każdego z nas zagadnienia. Przepisy w sposób jednoznaczny określają, że system gospodarki odpadami w każdej gminie musi być systemem samofinansującym się. Innymi słowy jeśli w wyniku przetargu ustalona zostanie kwota, za którą np. w danym roku przedsiębiorca będzie odbierał i zagospodarowywał odpady w gminie, to w dużym uproszczeniu na kwotę tę muszą złożyć się wszyscy mieszkańcy. Co ważne gmina nie może na tym systemie ani zarabiać, ani do niego dopłacać. Pojawiające się zatem tu i ówdzie, najczęściej podczas różnorakich sporów politycznych, argumenty, wedle których władze gminy zwiększają opłaty za „śmieci” w celu podratowania budżetu, są kompletnie nieprawdziwe.

Przyczyny podwyżek opłat
Dlaczego zatem niemal we wszystkich gminach w Polsce opłaty z tytułu zagospodarowania odpadów wzrosły lub też niebawem wzrosną o kilkadziesiąt procent? Przyczyn tego stanu rzeczy jest wiele. Jednak tym, co w szczególności wpływa na wysokość opłaty jest drastyczny wzrost kosztów związanych z przetworzeniem odpadów, czyli tym co dzieje się z naszymi śmieciami, gdy przedsiębiorca za to odpowiedzialny odbierze je spod naszej posesji. Na te koszty wpływa m.in.:

1) wzrost tzw. opłaty marszałkowskiej ustalanej przez Ministra Środowiska
Jeszcze w 2017 roku za każdą tonę odpadów składowaną na wysypisku firma odbierająca odpady zapłaciła 74,26 zł. W tym roku to już 170 zł. W roku przyszłym opłata ta została ustalona na poziomie 270 zł za tonę. A zatem w przeciągu zaledwie 3 lat wysokość tej opłaty wzrosła o 263%.

2) wzrost cen energii
Zużycie energii jest jednym z podstawowych kosztów obciążających niemal każdego przedsiębiorcę. Nie inaczej jest z przedsiębiorcami zajmującymi się zagospodarowaniem odpadów. Tymczasem dla przykładu, w stosunku do zeszłego roku, dla przedsiębiorców, średni wzrost cen energii w gminach należących do Górnośląsko Zagłębiowskiej Metropolii wyniósł ok 54%.

3) wzrost płacy minimalnej o ok. 12,5% w ciągu ostatnich 3 lat,
4) wzrost wymagań technicznych w stosunku do miejsc magazynowania odpadów i in.,
5) do tego dochodzą uwarunkowania w skali makro jak chociażby słabo rozwinięty rynek surowców wtórnych i brak rozszerzonej odpowiedzialności producentów opakowań za wprowadzanie ich do obrotu.

Jest jeszcze wiele czynników wpływających na zwiększenie kosztów obsługi systemu. Wszystko to musi znaleźć odzwierciedlenie w oferowanych w przetargach cenach wywozu i zagospodarowania odpadów.

Czy ten problem da się rozwiązać?
Rozwiązanie problemu wadliwego, w opinii wielu fachowców, systemu gospodarki odpadami w naszym kraju, nie należy do zadań łatwych. Samorządowcy skupieni w ramach Śląskiego Związku Gmin i Powiatów są jednak zgodni, iż w procesie tym, ustawowo winni zostać ujęci producenci opakowań, którzy mimo, iż wprowadzają je do obrotu, nie współfinansują kosztów zbiórki, transportu oraz przetwarzania odpadów. Konieczne jest zatem wprowadzenie rozszerzonej odpowiedzialności producentów. Warto dodać, że Unia Europejska nakazuje wdrożenie odpowiednich przepisów w tym zakresie, póki co jednak nie doczekaliśmy się tego typu rozwiązań w polskim ustawodawstwie.

Ważna jest tu też odpowiednia postawa nas samych. To my musimy dążyć do tego, aby w naszych domach powstawało jak najmniej odpadów oraz do tego, by śmieci, które już „wyprodukujemy” były we właściwy sposób posegregowane.

PODZIĘKOWANIA ZA WEJŚCIA I CZYTANIE MAREKKULAKOWSKI.E-KEI.PL

Podziękowania dla czytających mojego bloga marekkulakowski.e-kei.pl. Co ciekawe coraz częściej na bloga wchodzą osoby nie tylko USA, Niemiec, Czech czy Wielkiej Brytanii. Odnotowuje wejścia z Włoch, Hiszpanii i Bułgarii.

Jak się prezentuje raport za miesiąc styczeń 2020

Dzień / zasoby / odsłony strony
1 / 0,543 / 5.840 osób
2 / 0,685 / 6.990
3 / 0,581 / 5.901
4 / 1,351 / 11.412
5 / 1,013 / 10.212
6 / 1,037 / 9.982
7 / 1,290 / 10.885
8 / 0,543 / 5.840
9 / 0,765 / 7.980
10 / 0,896 / 8.557
11 / 0,775 / 7.843
12 / 0,560 / 5,917
13 / 1,459 / 12.973
14 / 1,297 / 10.425
15 / 0,441 / 5.119
16 / 1,290 / 10.885
17 / 1,019 / 9.853
18 / 1,220 / 10.115
19 / 1,401 / 11,991
20 / 1,621 / 13,901
21 / 1,341 / 11.579
22 / 0,826 / 8.206
23 / 0,944 / 9.231
24 / 1,096 / 9.934
25 / 0,986 / 9.390
26 / 1,334 / 11.413
27 / 1,412 / 12.893
28 / 1,270 / 10.901
29 / 2,120 / 15.389
30 / 1,311 / 10.990
31 / 1,579 / 13,110

MATKI BOŻEJ GROMNICZNEJ

2 lutego Kościół katolicki obchodzi uroczystość Ofiarowania Pańskiego. W polskiej tradycji znane jako święto Matki Boskiej Gromnicznej, gdyż tego dnia święci się gromnice. To także Światowy Dzień Życia Konsekrowanego, ustanowiony przez papieża Jana Pawła II.


Skąd nazwa Gromnicznej? Świeca jest symbolem człowieczeństwa Syna Bożego oraz wiary, nadziei i miłości, z jakimi chrześcijanin powinien podążać za Chrystusem. Nazwa świecy związana jest z przypisywaną jej mocą odwracania gromów.