Paweł G. bloger z Cisia znowu wywęszył informatora, który powiedział mu, że Andrzej Guła jest zagrożony. Chodzi o wybory dyrektora SP 1 w Blachowni. Paweł G. popełnił artykuł.
„Dwoje kandydatów zgłosiło się do konkursu na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej nr 1 w Blachowni. O ponowny wybór stara się dotychczasowy dyrektor Andrzej Guła. Jego przeciwniczką w konkursie będzie dyrektor Szkoły Podstawowej w Wierzchowisku – Renata Majewska. Rodzice będący w komisji konkursowej poinformowali mnie, że stanowisko Guły jest zagrożone i jego ponowny wybór nie jest pewny”.
Gdybym wcześniej nie czytał podobnych bzdur to może dałbym się i nabrać. Dotarcie do członków komisji, a być może nawet próba nacisków na jednego z nich, aby był przychylny dla jednego z kandydatów na dyrektora, ma się tak jak informacja, że od marca tego roku GTV będzie pobierać opłaty za przejazdy busów po Gminie. Tak samo nie wierzę w informacje, że mąż kandydatki na dyrektora SP 1 chodził po szkole i próbował rozmawiać z przedstawicielami komisji konkursowej, sugerując im, aby przychylnie spojrzeli na kandydatkę.
Wiadomo, że komisja konkursowa składa się z 12 osób. Po trzech z Urzędu Miejskiego Blachowni i Kuratorium Oświaty, po dwóch z Rady Rodziców i Rady Pedagogicznej oraz po jednej ze związków zawodowych ZNP i Solidarności.
Pisanie przez blogera, że rodzice będący w komisji konkursowej (z mojej wiedzy wynika, że będą to Aleksandra Rykała i Wojciech Toll), poinformowali go że „Andrzej Guła jest zagrożony” stawia tych członków Komisji konkursowej w niezręcznej sytuacji.
Prawdziwą informacją jest fakt, że głosowanie nad wyborem dyrektora SP 1 będzie tajne.
Osobiście gdybym miał głosować to wskazanie byłoby jedno. Andrzej Guła. Dyrektor, który bardzo dobrze prowadzi i manageruje tę placówkę. Co zrobił wraz nauczycielami i rodzicami? Widać to z zewnątrz i wewnątrz. Efekt dokonań to także bardzo dobra współpraca z władzami Blachowni. Zatem po co zmieniać coś co dobrze funkcjonuje? Ale zastrzegam jest to tylko moja opinia.
No cóż pamiętam gdy jeszcze niedawno Paweł G. pisał, że niemal na 100 procent wybory w Blachowni wygra Cezary Osiński. Potem w dogrywce, gdy Osiński odpadł, burmistrzem miała zostać Anetta Ujma. Prawda dla blogera z Cisia okazała się okrutna. Zatem wszelkie spekulacje Pawła G. należy włożyć między bajki np. „Co słonko widziało” – nota bene wiersz patronki Szkoły Podstawowej Nr 1.
PS. I jeszcze jedno. Zwracam się do hejterów, którzy z obrzydliwą lubością, pod artykułami Pawła G. wypisują różne brednie. Szczególne słowa „nieuznania” należą się „Ince”, która chyba czerpie przyjemność z tego co wypisuje, próbując ośmieszać, osoby opisywane przez blogera z Cisia. Szanowna Inko polecam ci piękny tekst napisany przez św. Pawła chodzi o list do Koryntian „Hymn o miłości”
(…) Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą, nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego, nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma”.
A teraz Inko w miejsce słowa „Miłość” wstaw swoje imię i raz jeszcze przeczytaj ten tekst