WYCINKA ZA ZGODĄ STAROSTWA I ZGODNIE Z PRAWEM

Panie Kułakowski dlaczego nic nie piszesz, że urząd gminy nielegalnie wyciął drzewa nad stawem. Czy chcecie nam wyciąć wszystkie drzewa w Blachowni, których już praktycznie nie ma? Pisze do mnie pan Cezary mieszkaniec gminy


 pusteOdpowiedź

Oczywiście nikt mieszkańcom nie chce wyciąć „ostatnich” drzew w gminie. Nie wiem gdzie dokładnie mieszka Pan Cezary, ale ja jeszcze nie straciłem drzew z oczu. Mało tego Blachownia jako jedna z niewielu gmin w powiecie może się chwalić dużą ilością zieleni.

Ale do rzeczy. Rzeczywiście nad zbiornikiem wodnym na przedłużeniu ul. ks. Kubowicza przy stawie zwanym Ostki wycięto 42 olchy, 3 brzozy i 3 akacje. O pozwolenie na wycięcie drzew, jeszcze dwa miesiące pieńtemu, zabiegał w Urzędzie w Blachowni miejscowy związek wędkarski. Powód – konary drzew były mocno pochylone i stwarzały niebezpieczeństwo, niszczyły linię brzegową, spadające liście zanieczyszczały staw, powodując szybszy wzrost glonów i wypłycanie.

drzewoUrząd w Blachowni sprawę skierował do starostwa Powiatu Częstochowskiego bowiem to Częstochowa daje zgodę na wycinkę drzew. Urzędnicy z Wydziału Ochrony Środowiska Starostwa dokładnie sprawdzili zasadność składanego wniosku. Jako, że we wniosku zostały spełnione warunki formalne powiat dał zgodę na wycinkę – dowiedziałem się w starostwie.

PÓŁ WIEKU BLACHOWNI

2017 dla naszej Gminy będzie wyjątkowym rokiem. 1 stycznia br. minęło pół wieku od nadania praw miejskich Blachowni, czyli podniesienia osiedla do wyższej jednostki administracyjnej – miasta.pismoustaw

mleczkoOsiedle Blachownia wzbogaciło się o wioski: Błaszczyki, Brzózka, Gać, Ostrowy, Ottonów i Trzepizury. Pierwsza sesja odbyła się 14 stycznia 1967 roku. Pierwszym przewodniczącym Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Blachowni został Julian Mleczko. Siedziba władz Miasta Blachownia mieściła się przy ul. Sienkiewicza.

UM

 

 

 

 

 

 

Obchody półwiecza Blachowni zapewne sprawią, iż mieszkańcy mogą liczyć na wiele ciekawych imprez. Zatem będzie się działo.

NOCNY OBJAZD DRÓG I POSYPANE

Dwa dni temu osobę odpowiadającą w Urzędzie Miejskim w Blachowni za odśnieżanie dróg gminnych informowałem o oblodzonych jedniach. Szczególnie było to widać w niedzielę.

-Niestety przy -20 st. C sól tego nie chce rozpuścić, a piach nie jest w stanie tego uszorstnić. My sypiemy i efekt mizerny – informował mnie wczoraj o 18.50 sms-em Pan Grzegorz Loręcki, kierownik referatu Inwestycyjnego i Zamówień Publicznych UM w Blachowni informował mnie sms-em

I trudno szefowi tego referatu odmówić racji. Jednak szkoda, że ciągniki nie posypywały dróg w niedzielę w południe gdy było jedynie -6 st. C. 

termJakież było moje zdziwienie gdy dzisiaj w nocy o godz. 2.30 przy temperaturze -23 st. C. objeżdżając drogi gminne napotkałem ekipę, która jednak posypywała drogi.  Mimo siarczystego mrozu ludzie naprawdę ciężko pracowali. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Dzisiaj jazda ulicami była znacznie bezpieczniejsza niż w niedzielę. Oby tak dalej.

 

Zeromskiego

 

To ulica Żeromskiego dobrze posypana

 

 

 

traktorBankowa

Ul. Bankowa

BanksypanieUl. ks. Kubowicza dobrze posypana.

Kubowicza

 

 

 

 

 

 

W całej tej interwencji zabiegania o odśnieżanie dróg, nie wiem jak traktować słowa Pana kierownika, że przy -20 st. C sól tego nie chce rozpuścić, a piach nie jest w stanie tego uszorstnić”. Może tylko to, że czasami warto się uprzeć i zrobić w nocy to, co nie udało się w dzień.

GOŁOLEDŹ

KubowiczaZapewne niejeden mieszkaniec, który miał okazję wyjść w niedzielę z domu zauważył jaki jest stan dróg. Ulice owszem odśnieżone, ale bardzo oblodzone. Z prawej ulica ks. Kubowicza. Przejście nią, szczególnie przez osoby starsze, było ekstremalnym wyzwanie.

PiastówSienkiewiczaDrogi powiatowe Piastów, Kościuszki i Sienkiewicza. Oblodzone szczególnie na poboczach. Ma się wrażenie , że ulice te dawno nie widziały solanki.

 

CmSienSkrzyżowanie ulic Cmentarnej z Sienkiewicza – makabra lodowa. Królowa Śniegu nie powstydziłaby się takich dróg na swoich włościach. Drogi w sołectwie Cisie także oblodzone. Samochody „tańczyły” szczególnie na zakręcie przy pomniku. W sobotę po godz. 17 ul. Cisiańską jechał traktor z podniesionym lemieszem, nie posypując drogi – informują ludzie.

 

 

Starwieska1MajaPo lewej ulice Starowiejska i 1 Maja nie lepiej. Pod błotem śniegowym oblodzona jezdnia.

 

 

 

 

Taki stan ulic każe zapytać – za co Gmina płaci firmie, która wygrała przetarg na zimowe utrzymanie dróg? Czy chodzi o takie czyszczenie dróg jak obecnie? Wystarczy wyjechać do sąsiednich gmin, by zobaczyć, że w Blachowni nie jest najlepiej z odśnieżanie dróg.

 

Wszelkie uwagi na temat stanu zimowego utrzymania dróg można zgłaszać pod numerem telefonu 

                                    721 212-225

TELEFON ZIMA

cmW związku z codziennymi telefonicznymi i osobistymi informacjami od mieszkańców Blachowni na temat odśnieżanych dróg przypominam, że Urząd Miejski w Blachowni uruchomił specjalny numer telefonu, pod który można zgłaszać wszelkie uwagi na temat odśnieżanych i posypywanych ulic w naszej gminie.

 

 

                  Tel.   721 212-225

ARKTYKA W BLACHOWNI

tempUrząd Wojewódzki w Katowicach informuje, że służby wojewody odpowiedzialne za bezpieczeństwo w województwie stale monitorują sytuację i są przygotowane na ewentualne zagrożenia mogące skutkować wystąpieniem sytuacji kryzysowej.

W ubiegłym sezonie zimowym z powodu wychłodzenia zmarło dwanaście osób, w tym roku trzy. Policjanci na bieżąco kontrolują miejsca, w których mogą ewentualnie przebywać osoby bezdomne.  Na terenie województwa śląskiego funkcjonuje obecnie 79 placówek dla osób bezdomnych. Zabezpieczono dla nich 3554 miejsc stałych. Wojewoda śląski przekazał także blisko 531 tys. zł na programy dla organizacji pozarządowych, które mają za zadanie zabezpieczenie potrzeb osób bezdomnych.

Także w Blachowni mieszkańcy powinni zwracać uwagę na samotnie przebywające osoby na dworze. Temperatury są już niebezpieczne dla zdrowia i życia.

ŚLISKIE DROGI

ŻeromMam wrażenie, że odśnieżanie dróg w gminie Blachownia przez tą samą firmę od lat niczego jej nie uczy. O ile w tym roku drogi jakby były lepiej odśnieżone, choć daleko nam do Herbów, Częstochowy czy Lublińca, o tyle mimo posypywania ulic ciemną posypką nie wiele to daje. Można gnaty połamać. Tak było w środę m.in. na skrzyżowaniu ulic ks. Kubowicza i Żeromskiego. Starsza pani przewróciła się na środku tych dróg. A co słychać było dzisiaj po godz. 21, kilka godzin po ustaniu opadów śniegu? Sprawdziłem to osobiście obchodząc drogi.

 

Duży samochód z pługiem jechał z podniesionym lemieszem 16Styczniaprzez ul. Sportową i ks. Kubowicza, a z tyłu sypał się ciemny piasek. Czy była to jakaś mieszanka solna trudno stwierdzić, bo efektów na drogach nie widać. Ślizgawica, że strach wychodzić z domu. Co ciekawe ul. Bankowa, Żeromskiego i ks. Kubowicza były posypane ciemnym piaskiem, a ul. 16-go Stycznia już nie. Być może to nowa strategia i pole doświadczalne dla osoby, która w Gminie odpowiada za zimowe utrzymanie dróg czyli Pana kierownika Grzegorza Lorenckiego.

Ulice Piastów i Sienkiewicza (drogi powiatowe) o zgrozo. Delikatnie odśnieżone owszem, ciemnej jezdni jednak w Blachowni się nie uświadczy. Najprędzej można je zobaczyć w Herbach. Ogólnie w Blachowni nastała ślizgawica. Ulica Cmentarna też miejscami oblodzona. Dzisiaj spod marketu Biedronka, z ul. Miodowej, trudno było wyjechać. Ludzie byli świadkami tańców samochodów na lodzie. A na takie newralgiczne skrzyżowania powinno się wysypywać najwięcej soli. Zapewne na rachunku do zapłacenia będzie zaznaczone, że służby sypały wyjątkowo dużo mieszanki. Ale rachunek będzie wystawiony po fakcie więc nikt tego nie sprawdzi, ani nie udowodni. A swoją drogą jestem ciekawy jak Pan kierownik sprawdza odśnieżanie dróg?

Inna kwestia sam sprzęt do odśnieżania jaki można zobaczyć na naszych drogach. Raczej budzi uśmiech, niż podziw. No bo co takim traktorkiem można odśnieżyć, chyba chodniki.

Mam wrażenie, że dopóki BankowaŻeromskiegoGmina nie poszuka lepszej firmy, która potrafi odśnieżyć drogi, by ludzie mogli po nich jeździć i chodzić bezpiecznie, to nie wiele się zmieni.

Zatem Szanowni Państwo, jak robi moja Sąsiadka, każdy z domu, ale własnego bezpieczeństwa, wychodzi ze swoim pisakiem, by w razie potrzeby podsypać sobie pod nogi.

MAMY NOWY NUMER MIESIĘCZNIKA

gazetka… informacyjnego „Naturalnie Blachownia”. W nowym wydaniu są wszelkie informacje na temat czyszczenia zbiornika wodnego oraz jak, jeśli uda się pozyskać środki zewnętrzne, będą wyglądać tereny wokół stawu. Są to konkretne rozwiązania podparte odpowiednimi dokumentami, dzięki, którym można ustawić się w kolejce po unijne pieniądze. 

W periodyku gminnym znajdziemy jeszcze inne drobniejsze informacje. Polecam

GONIĆ KRÓLICZ.. BURMISTRZA

Jak w każdą środę burmistrz Blachowni przyjmowała w swoim gabinecie mieszkańców Gminy. Nie inaczej było dzisiaj. Na ten dzień szefowa Gminy umówiona była m.in. z Panią sołtys z Konradowa, która zapowiedziała się, że chce przyjść z jedną z mieszkanek, by porozmawiać o dalszych działaniach firmy, która w Łojkach chciała czy chce magazynować podobno niebezpieczne materiały. Dobrych kilka miesięcy temu niektórzy już straszyli mieszkańców, że na Łojki jadą składy z rtęcią oraz innymi niebezpiecznymi substancjami. Jak dzisiaj wiadomo – było to kłamstwo. Dzisiaj o godz. 16 zamiast dwóch pań zjawiła się blisko 30-osobowa grupa mieszkańców z Łojek i Konradowa, na czele z byłym sołtysem Cisia i radnymi z Łojek i Ostrów. Na miejscu okazało się, że ludziom chodziło o wyjaśnienie sprawy uchylenia przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Częstochowie decyzji w sprawie magazynowania niebezpiecznych materiałów. Przybyłe osoby stanowczo domagały się wyjaśnień i konkretnych działań od burmistrza. -Czas „zakopać topór” i rozmawiać ze starostwem – dało się słyszeć na sali.

-Dziwna rzecz bowiem nie mam żadnego topora do zakopania – mówi burmistrz Blachowni. -Skoro nie jesteśmy stroną w tej sprawie, nie mam decyzji SKO, nawet nie znam powodów jej uchylenia to cóż mogę powiedzieć? Decyzję w tej sprawie wydało starostwo częstochowskie więc trzeba mieć na uwadze, że nie jesteśmy stroną w postępowaniu. Przecież nawet dziecko wie, że na etapie prowadzonego postępowania żadnego Urzędu nie obowiązuje ustawa o dostępie do informacji bowiem udziela się jej dopiero gdy zakończy się sprawa. Takie są przepisy.

Niektórzy obecni na sali chcieli udowodnić władzy, że gdyby radni uchwalili plan zagospodarowania przestrzennego to być może wstrzymałby on budowę tego zakładu na terenie Łojek i dzisiaj nie byłoby takich problemów. Oczywiście jest to nieporozumienie bowiem wiadomo, że w ciągu pół roku nie udałoby się uchwalić takiego planu. Dlaczego zainteresowana grupa mieszkańców nie udała się do adresata sporu czyli starostwa, tylko do Urzędu Miejskiego w Blachowni?

-To nie do mnie pytanie – mówi dalej Pani Sylwia Szymańska. -Wiadomo, że gdyby się tam udali to w starostwie byłaby krótka rozmowa. A tu chodziło o to, aby „pogonić” moją osobę. Tajemnicą poliszynela jest, że po raz kolejny pewna grupa osób chce wywołać rzekomą aferę, postawić mnie w złym świetle przed mieszkańcami naszej Gminy.

 

Komentarz

I trudno się z tym nie zgodzić patrząc co działo się w ciągu ostatnich dwóch lat. Określonej grupie nie powiodły się próby zorganizowania referendum w celu odwołania burmistrza Blachowni. Zapewne ku niezadowoleniu (obym się mylił) pewnych osób, udało się dokończyć budowę i otworzyć Ryneczek przy ul. ks. Kubowicza, wybudować remizę strażacką, przeprowadzić generalny remont zagrzybionego przedszkola przy ul. Żeromskiego. I nie przeszkodziło nawet ściągnięcie „posiłków” z TVP info. Teraz przy decyzji SKO jest więc okazja, by znowu pogonić królicz… burmistrza Blachowni. Niech ludzie się dowiedzą, że rzekomo znowu coś jest nie tak w Gminie, może zaowocuje to w najbliższych wyborach samorządowych? Jestem przekonany, iż mieszkańcy naszej Gminy dobrze poznali kompetencje i pracowitość burmistrza Blachowni oraz jej niektórych urzędników i nie dadzą się po raz kolejny zmanipulować. Dlatego ten kto chciałby poznać prawdę zawsze może udać się osobiście w środę do Urzędu i porozmawiać z Panią Sylwią Szymańską. W tę środę przyjmowała zainteresowanych do godz. 19.30.